Ranni samuraje uciekają przez górskie terenu przed ścigających ich nieprzyjaciółmi. Na swojej drodze napotykają świątynię. Po tym, jak zostają do niej wpuszczeni, natychmiast omdlewają z wysiłku. Po powrocie do zdrowia jeden z nich poznaje gospodarza świątyni. Właściciel raczy samuraja opowieścią o okrutnym goblinie. Nazywa się Tengu. Okazuje się jednak, że jego prawdzie imię to Aragami. Dowiaduje się również, że goblin żywi się ludzkim mięsem. Samuraj w odpowiedzi na pytanie czy gospodarz nie boi się Aragami słyszy: "To ja jestem Aragami". Zaczyna się walka o życie...
Starożytna Japonia. Dwóch ciężko rannych samurajów przybywa do położonej wysoko w górach świątyni. Bramę otwiera im piękna i tajemnicza kapłanka. Po przekroczeniu progu świątyni obaj samuraje padają nieprzytomni. Kiedy jeden z nich budzi się po dwóch dniach, jest całkowicie zdrowy, a po ranach na jego ciele nie ma żadnych śladów. Samuraj zostaje zaproszony na poczęstunek przez gospodarza świątyni i w czasie rozmowy z nim dowiaduje się, że jego towarzysz nie żyje. Gospodarz opowiada mu także legendę o okrutnym goblinie zamieszkującym okoliczne lasy, który zabija zabłąkanych wędrowców i żywi się ich mięsem. Pod koniec uczty kapłan oznajmia swojemu gościowi, że to on jest tym goblinem, a jego prawdziwe imię brzmi Aragami.