Nagrody zdecydowanie zasłużone i uważam , że Al Pacino nie wywiązałby się lepiej z głównej roli. No i wybitnie uzdolniony Tim Roth, który od momentu w którym grał oprawcę księdza Popiełuszki u Pani Agnieszki Holland aż prosi się o wybitną kreację mogącą przysporzyć mu Oscara.