Film całkowicie przeczy prawom fizyki... Owszem, pojazdy mogły wyłączyć silniki dociskające i wówczas latały, ale nie uwierzę, że grawitacja na asteroidzie pozwalała ludziom skakać i wpadać w rozpadliny, jak na ziemi! Poza tym wszystko na ostatnią chwilę ;-) Ale dla rozluźnienia można obejrzeć. Pozdrawiam
przeczy fizyce...
nie wiem czy nie zaóważyłeś ale w większości filmów teo typu jak nie we wszystkich prawa te są łamane i naciągane czasem bez nich poprostu nie było by filmu
Co do praw fizyki, to oczywista racja. Ale nie to największy problem filmu. Tu wszystko przeczy nie tylko fizyce (choć w filmach s-f to dopuszczalne) ale przede wszystkim zdrowemu rozsądkowi. Zwłaszcza kiczowate dialogi mijają się z czymkolwiek. W scenach miłosnych zachody słońca (u nich nigdy nie pada?), przy "poważnych" scenach "poświęcenia" dla ludzkości flaga wew paseczki. Nie no śmiech mnie bierze...
Bożeee jakie bajki.
Po pierwsze to oni i za 15 lat nie zbudują nowej wersji wahadłowca, bo wolą biliony na wojnę słać... Po drugie prawdopodobnie nie wystartowaliby nawet z Ziemi - podobno przy normalnym starcie ludzie mają 5 kilometrów dalej problemy z rozmawianiem, więc fala dźwiękowa i powietrzna i wibracje po prostu by zniosły/rozwaliły/uszkodziły ten drugi wahadłowiec startujący ciut później (na jednym ujęciu widać jak blisko siebie są)
Potem to już czyste sf......
I te transmisje online, bez sekundy opóźnienia, noż lol.
MATKOOO!!! PRZECIEZ TO JEST FILM!! FILM SCIENCE FICTION!! A nie dokumentalny, na litosc boską. Miazdżycie
Właśnie MIAżDZYCIE!!! nie macie co robić tylko zajmować się fizyką?> podobno za pare lat ma braknąć fizyków (hmm stanowicie odstęp czy jest coś nie tak w wiadomościach?/ no ale skoro tak lubicie tematy fizyczne to cieszmy się będziemy mieć zajeb. nauczycieli <lol> )
>no coments<