chyba totalnie nie znam sie na filmach ale mnie sie np taki armageddon podbal i to bardzo... wiekszosc filmow jakie uwielbiam sa ostro krytykowane prze tych tzw znajacych sie na kinie... a nie uwazacie ze filmy sie oglada raczej nie po to zeby sprawdzic w ktorym miejscu swiatlo bylo przesuniete o 5 mm w ewo tylko oglada sie je chyba dla przyjemnosci... nie wiem moze sie myle.. piszcie co o tym myslicie:)
ja sie z toba zgadzam.co prawda mozna wytknc bledy ale jesli nie psuja przyjemnosci z ogladania to ok,jesli film jest fanty to i tak sie go oglada,ja tez uwielbiam armageddonn
dzieki za zrozumienie... nie wiem czy tez tak mash ze wiekszosc podobajacych sie tobie filmow jest celem tych (nie mowie tu o wszystkich bo do wiekszosci naprawde mam szacunek) pseudokrytykow, ktorzy to twierdza ze to najgorszy film pod sloncem albo jak stwierdzil ten "bezmozgi ogladacz" ze jest zakala kina katastroficznego czy jakos tak:P pozdrowionka
no wiesz czasem tak tak jest że te naaprawde dobre filmy sa slabo oceniane przez i krytyków i "krytyków" ale dla mnie najwazniejsze sa moje wnisoki z ogladania a o innych moge tylko poczytac chyba ze sa naprawde trafne,jesli chodzi o inne filmy to zajrzuyj w moje ulubione,jesli sie interewsujesz to wiesz jak niektore sa oceniane.jeszcze raz podkreslam ze mimo tylu gromow armageddon to naprawde dobry film.zreszta co byl robil tak wysoko w top swiat?????