No dawno nie oglądałem tak głupiego filmu zawierającego zarówno klasyczne błędy jak i super kreatywne nowe debilizmy:
- początkowa scena - żołnierze widzą zombie i nikt nie celuje w głowę - a ci 2 co zaczynają uciekać, zamiast wejśc do auta, i odjechać, uciekają pieszo na pustynię
- transport śmiertelnie niebezpiecznego obiektu bez helikoptera, wszyscy żołnierze ustawiają się po wypadku na ziemi, nikt nie zabezpiecza terenu z pozycji strzelca na samochodach
- goście dostają misję wyciągnięcia kilku palet banknotów za pomocą śmigłowca - przecież to waży kilka ton, nie mówiąc o ludziach, to by nie poleciało
- cel jest taki cenny dla armii, ale ta nie wysyła zwykłych żołnierzy z dobrym sprzętem tylko zbieranine amatorów
- gość zabiera córkę w śmiertelnie niebezpieczną misję, z której większość nie wróci
- jedynym planem ewakuacji jest helikopter co do którego nikt nie ma pewności, żę poleci. Ilość paliwa którą zabrali jest niewystarczająca
- jednym kartnistrem paliwa odpalili agregator który oświetlił cały budynek
- zamiast iść na zewnątrz, przepychają się przez pokój pełnych zombie
- helikopter wybucha przy starcie, ale laska go naprawia bez żadnych części zamiennych
- magazynki mają po 100 naboi
- znaleźli jakiegoś randoma od sejfów i każdy zakłada żę mu się uda
- goni ich główni zombie ale zamiast wskoczyć do helikoptera i uciekać, to robią przerwę na uczuciową rozmowę o życiu
- pilot jak widzi zombie to robi odlot dopiero jak zombie wskoczy do helikoptera
-gość przeżywa atomówkę w sejfie w piwnicy wieżowca i wychodzi na zewnątrz żywy - kto otworzył sejfi kto go odkopał ?
- ugryzienie zazwyczaj zmienia w 10 minut, ale na gościu od piły działa to dopiero jak z Vegas doszedł do auta a potem dojechał do lotniska gdzie przygotowano mu samolot.
i to wszystko firmuje Zack Snyder, żałość