co to mialo byc??? przeciez na wojnie wiadomo ,ze sa lucznicy.... a kiedy Ci zli nacierali i arn kazal dla lucznikow strzelac to oni ''to pulapka'' smiech na sali.... jezeli ktos umie to logicznie wytlumaczyc to piszcie ;) taki blad ,ze masakra.... i jeszcze przegrali bo arn mial lucznikow :)))) tragedia
Sceny batalistyczne w tej części jak i we wcześniejszej rzeczywiście są słabe. To zaważyło na mojej końcowej ocenie. A wytłumaczenie jest tylko jedno kasy nie starczyło na nic lepszego i poszli na uproszczenia.
Sam film jednak mi się podobał. Moja ulubiona tematyka:))
no tak ;p walki tez mi nie przeszkadzaly (widac brak budzetu) no ale t oco zrobili to masakra... (nie chodzi o efekty tylko glupote) jak nie mieli kasy to mogli np pokazc jak leza trupy wszystkic czy cos... pulapka z lucznikow xd
To byla bitwa pod Lena (1208). 12,000 to 18,000 Dunczykow i Sverkerow dostalo baty od 7,000 and 10,000 Szwedow (Folkungow) wspartych posilkami Norwegow. Norwedzy uzywali dlugich lukow. W filmie kilka razy byla eksponowana roznica pomiedzy zwyklym a dlugim lukiem.
W tej bitwie Norwegowie zrobili ogromna roznice tymi dlugimi lukami wiec to nie zaden debilizm tylko historia.
Jak nie rozumiesz to poczytaj o lucznikach angielskich i lukach dlugich. Na przyklad bitwa pod Crécy.
Po pierwsze długie łuki ze Skandynawii były dużo słabsze niż angielskie, po drugie łuki nie są żadną super bronią a bitwa pod Crecy pokazuje tylko że trzeba mieć specjalnie przygotowany teren i odpowiednie warunki.
Anglicy przegrywali dużo bitew podczas wojny stuletnie, tak samo w wojnie dwóch róż mimo że obie strony używały łuków nie było jakichś pogromów armii.
W filmie za to było pokazane że łucznicy na których szarżowali ciężkozbrojni konni po idealnym dla nich terenie, szerokim frontem, zostali rozstrzelani, no przepraszam ale to jest debilne.
No niestety mam takie same odczucia, scena która miała byc niemalże patetyczna spowodowala u mnie wybuch smiechu.
Mimo wszystko daje 7, film byl niezly, a, ze tematyka, ktora lubie to idzie przymrużyć oko na wpadki.
Wydaje mi się jedynym logicznym wytłumaczeniem, że tak tą strzałę pojedynczą na początku wyśmiali nie wiedząc, że to jest znacznik zasięgu maksymalnego łuczników..
Może bez znacznika czekaliby dłużej na pewniejsze strzały, a tak mieli powiedzmy z 1-2 serii więcej i wystarczyło
Przynajmniej jedyne co mi się nasuwa;]
Dołączam do Twojego założenia, na filmie było wyraźnie pokazane, że łucznicy zaczynają strzelać dopiero wtedy, gdy Sverkerydzi dotrą do "strzały zasięgu".