Film o niczym. Nawet nie wiem czy to jest parodia, czy co? Tandeta pod każdym względem. Zaworotniuk już całkiem odbiło chyba. Zawsze grała stringami i dekoltem, ale to już nawet nie kandyduje do tytułu rosyjski film roku dla debili! Szkoda czasu, nawet dysku szkoda, żeby to trzymać! Darujcie sobie, nic nie stracicie!