ps. film widzialam jeszcze przed Oskarami i bezdyskusyjnie został moim faworytem, wiec o Oskarowej manipulacji nie ma mowy :)

Równiż uważam, że nagrody dla Dujardin'a jak najbardziej zasłuzone. Chociaż aktorka grająca Peppy też bdb. Miałam wrażenie, że aktorzy hollywoodzcy np. Penelope-Ann Miller, Goodman wyglądali jakos tak staro na tle głównych bohaterów. Kilka scen świetnych, niestety nie powalił mnie ten film. Jak najbardziej brawa za oddanie klimatu lat 20ych jednak czegoś mi brakowało.