Takiej komtynuacji można się spodziewać, ja jestem pod wrażeniem nawet napisów końcowych
Bravo!!!!!!!!!!!
Dawać filmowi 10/10 za napisy końcowe... coś nowego. No ale to chociaż bardziej wiarygodne, Bo gdybyś napisał, że jesteś pod wrażeniem akcji w filmie czy efektów specjalnych czy czegokolwiek jeszcze innego to już to nie było by wiarygodne, jedynie subiektywne. Dla mnie ta koNtynuacja to 5/10.
"ja jestem pod wrażeniem nawet napisów końcowych"
"Dawać filmowi 10/10 za napisy końcowe... coś nowego"
Widać gościa nawet nie zrozumiałeś...
Shame on me. No masz rację. Dałem się nabrać, chyba dlatego, że już po prostu przejadła mi się ta nieśmieszna ironia na każdym możliwym kroku :p
no ladna prowokacja :D - film ofc dno 3/10 za obsade chyba tylko - niestety nie dorasta jedynce do piet ...
To "coś" może lizać jedynce buty. Marna obsada i marne efekty specjalne. Fabuła strasznie przeciętna. Zdecydowanie nie powinno się wymieniać tego filmu jako kontynuatora całkiem fajnej jedynki.
Faktycznie gorszy od jedynki, a i ona za dobra nie było. Chociaż muszę powiedzieć, że akurat scena i zdania przed napisami końcowymi są chyba najciekawsze.
Tak to też beznadziejne wybuchy, które w dodatku nikomu nie robią krzywdy. No i te strzelaniny takie dziwne. A całość raczej ciężko się ogląda. Jeszcze Vinnie Jones tak szybko ginie... Nie, to nie jest dobry film. Ode mnie 4/10
Vinnie ginie? A kto pod koniec wychodzi w stroju policjanta?
Zamiast cam hacka na komputerze oglądaj filmy w kinie lub na DVD. Bo potem są wpadki. I mimo dobrego komenta tracisz szacunek w moich oczach. Jak można przegapić Vinniego?
Kontynuacja gorsza i badziewne efekty wybuchów, ale końcówka niezła, niemniej klimat jedynki jest. Tematyka i sposób prowadzenia fabuły przypominają jaki to film... Niestety tu za bardzo silono się na powiązanie z rzeczywistymi wydarzeniami i teoriami spiskowymi... Szkoda. Szkoda też naciągania i plagiatowania pierwszej części:
- naziści z jedynki zastąpieni przez wieśniaków (równie popierdzielonych)
- śliczna lesba zamieniona na średnią latynoskę, która nic nie zrobiła poza fajnym załatwieniem księdza,
- Vinnie - jeden z moich ulubionych aktorów, ale rolę dostał marną. Też nic nie zrobił.
- dobry glina, który znów działa zgodnie z zasadami by na końcu zatłuc tego złego.
- motyw z kartami. W jedynce uzasadniony, Buddy był iluzjonistą. Tutaj wsadzony tylko po to by powiązać film z pierwszą częścią.
Oby powstała trójka, oby była lepsza...
"Vinnie ginie? A kto pod koniec wychodzi w stroju policjanta?"
Tak Vinnie raczej ginie, a pod koniec w stroju policjanta wychodzi Maury Sterling (Lester Tremor). Haha nie ma to jak mówić o czyjejś wpadce i samemu wpadkę zaliczyć :D
"Jak można przegapić Vinniego?" - chyba masz fobie na jego punkcie, wszędzie go widzisz :D
Ciekawe na czym ty film ogladales, pewnie w 3D...
Oby nie powstała trójka, ja już nie chcę tego filmu widzieć. Z resztą wątpię żeby ktoś jeszcze miał ochotę robić trzecią część...
haha i znowu robisz z siebie durnia, jak ogólnie na filmwebie. Znowu rozkazujesz innym. Naprawdę te twoje kompleksy są śmieszne.
" I mimo dobrego komenta tracisz szacunek w moich oczach." Haha....hahaha...polew z ciebie mam niesamowity.
Badziewny są twwoje komentarze. Jak takiś mądry, to idź do producentów i ciekawe czy dostaniesz kasę na film. Jaki znawca filmowy.
No i miałem rację, nie dość, że 50 powiadomień, to w kazdym ten sam post. Ja przynajmniej nie plagiatowałem, ale skoro ty to robisz, to po co ja mam tracić swój czas. Wystarczy, że i tak już straciłem wystarczająco dużo na ciebie, stalkera.
Ale króciutki post. Żałosny i słaby troll. Dzięki, że cytujesz prawdę, smartfonie. Jesteś słabym i i niedoje... trollem. Sam naprodukowałeś 50 powiadomień, szkoda, że króciutkich, bo na więcej cię nie stać. Reszta prawdy o tobie jest w poście wyżej. Chyba też zacznę kopiować swoje posty, bo tymi krótkimi pościkami chcesz zakrzyczeć prawdę.
Tak, mówienie prawdy. Poza tym twój cytat jest fałszywy. Słabiutki jestes. Twoje 50 powiadomień, to tak naprawdę 1. Ułatwiasz mi sprawę, wystarczy, że kopiuję.
Frustrat, mam polew, że salejesz. Wow, jednak jakiś inny post. ale strasznie krótki. Tylko po to, żeby było 50 powiadomień. Nieważna treść, musi być 50 powiadomień. Ja nie kopiowałem postów, ale widać, że słabo ci wychodzi odgryzanie się.
Spi... trollu i to ma być post? Sam się ośmieszasz.
Wymyśl coś nowego. Sto kopii twojego postu. Sam zacząłeś i nie potrafisz przestać. Troll. Twoje słownictwo jest świadectwem.
"Słuchasz się pana". Haha.
Zgłosiłeś już swoje posty do administracji? Już nie chcesz umówić się na randkę?
Ja nie mogę, znowu po 3 dniach. Robisz się coraz bardziej żałosny. A mówiłeś, jaki to inteligentny nie jesteś, jaki kulturalny.
jakoś tak przeleciało, ale generalnie pierwsza częśc moim zdaniem byla dużo lepsza. ta dwójka troche naciągana ale moim zdaniem tragedii jakiejś nie ma wyjątkowej, widzialam gorsze filmy. najbardziej bezsensowny wątek - niby romans czy coś między vinnie jonesem i tą latynoską - skąd? po co? jakim cudem? pasowało to jak pięść do nosa. rozumiem jakby to bylo jakoś rozwinięte, jakiś kontekst, nie wiem...ale, no bezsens.
a mi akurat spasowało.
Z tym soot, tremor musieli przeżyć oraz barman musieli przeżyć, bo pojawiają się w pierwszej części.Ewidentnie 2 jest prequelem - wciąż żywe postacie, żywy Israel, kilka wzmianek o Sparazzie i słowa barmana że przenosi się do Vegas i będzie Beaniem.
rzeczywiście niektóre momenty zalatują kiczem, ale film mi się spodobał. Co prawda mniej nad nim myślenia niż nad częścią 1 wiec 7/10