No nie wiem, tak oglądam poraz kolejny ostatnią scenę filmu i mam jakieś nieodparte wrażenie, jakby podobne do "W Sieci Kłamstw". Ta rozmowa Messnera z Lockiem, zupełnie jak agenta Ferrisa z Hanim. Do tego jeszcze szpital, podobna wyglad aktorów i charakteryzacja... Nie wydaje wam się to znajome?