Ponoć mamy do czynienia z jedną z największych filmowych padlin roku 2016, ale to było do przewidzenia...
To było niestety mocno widać po zwiastunach. Ta Hiszpańska Inkwizycja miała tak dużo filtrów nałożone, że mimo wszystko przypomniał mi się Warcraft...
Podobno sceny w przeszłości są najmocniejszą częścią filmu. Ale tych scen jest po prostu bardzo mało. Film skupia się na teraźniejszości i jest tam podobno bardzo bardzo nudno.
Mogli wywalić wątek współczesny, scenariuszem wzorować się na Assassins Creed 2 (główny bohater przechodzi przemianę w Assassina celem zemsty czy coś w tym stylu) i zrobić 3 godzinną epopeję od A do Z, to nie ... 108 minut filmu, gdzie główna jego część to wątek współczesny .. Ja dziękuję.
Na długo przed premierą tworcy zapowiedzieli że sceny z przeszłości będą stanowić tylko 35% filmu. Już wtedy postawiłem krzyżyk na tym dziele.
Niezbyt długi czas trwania w przypadku takich filmów jest spowodowany ograniczeniami budżetowymi. Takie filmy zazwyczaj nie zarabiają wiele, bo nie ma aż tak dużego zainteresowania, wiec nie mogą nakręcić aż tak dużo materiału, bo nie starczyłoby im budżetu. Im większy budżet, tym mniejsze zarobki potem. Proste
Od Warcrafta mam krytyków gdzies w sprawie adaptacji gier.Znajac zycie krytycy swoje a reszcie pewnie sie spodoba.
Myślę dokładnie tak samo. Nie warto się słuchać opinii innych jeśli jest się zainteresowanym daną produkcją. Pamiętam, że o Wacrafcie pisali jaki to on słaby i plastikowy, a film okazał się całkiem niezły.
A może okazał się dla ciebie całkiem niezły dlatego że po recenzjach, które go zjechały twoje oczekiwania obniżyły się i byłeś zaskoczony że jednak aż takim złym filmem nie jest :) W moim przypadku tak było :D
Mam nadzieję że przy AC będzie tak samo :D bo tym razem więcej miałem styczności z AC niż przy Warcrafcie
Gdyby wszyscy oceniali go jako arcydzieło i dawali same 10 to z kina owszem wyszedłbym zawiedziony bo moje oczekiwania byłyby o wiele wyżej to fakt. Ale i tak uważam że jest to po prostu dobry film w kategorii lekkiego, rozrywkowego kina (swoją drogą niektórzy krytycy tego nie pojęli i porównywali WC do Władcy Pierścieni albo Gry o Tron...). Na metacritic film ma chyba około 30% czyli mniej więcej tyle samo to Transormers 4 co jest grubą przesadą bo WC moim zdaniem powinno mieć tak 55%-65%.
Mimo że na pierwszy rzut oka film wydaję się lekkim rozrywkowym filmem to tak naprawdę jest cięższy coś a'la LOTR tylko bardziej kolorowy i z TYLKO trochę większą dawką humoru ;)
Warcraft jakby był dłuższy to według mnie 70% miałby na pewno, dobra aktorstwo mogłoby być lepsze i wątki ludzi mogłyby być ciekawsze itd. ale jakby to wszystko było na miejscu to film byłby wychwalany jak LOTR!-no może trochę przesadziłem xd
ALE że ktoś postanowił go uprościć i skrócić gdzie przy takiej tematyce nie może mieć to miejsca... (Hobbit jest na przykład,filmem który aż za bardzo został wydłużony)
Szkoda Fassbendera bo to jeden z najlepszy aktorów obecnie. Fakt że dał się namówić do grania w tym filmie i wyprodukowania go, jest czymś dziwnym
Walka z chrześcijaństwem w czasach Inkwizycji - powinna być nagroda za najnudniejszy pomysł i wybór czasowy w historii (i tak słabego) Assassin's Creed..
Na Cinemascore ocena to B+, czyli widzowie oceniają ten film dobrze (choć nie bardzo dobrze) w przeciwieństwie do krytyków.