Dla mnie osobiście najlepsza część to "Asterix i Obelix Kontra Cezar" jakoś klimat, muzyka, charakteryzacja, aktorzy byli nie do pobicia, "Misja Kleopatra" też wymiata jeszcze z Jamel'em Debbouze :) uśmiałem się i to sporo, "Asterix i Obelix na Olimpiadzie" już jakoś mniej ale też fajny a co do najnowszej części się nie wypowiadam bo nie widziałem ; ) ale chętnie bym obejrzał np. jakąś Trylogię albo Antologię Asterix'a ale nie w gatunku Komedii tylko bardziej na poważnie przygoda z fantastyką i co najważniejsze żeby za kamerą stał jeden reżyser i scenarzysta a także grali ci sami aktorzy bo takie mix'y jakie widzimy od "Kontra Cezar" nie są zbyt mądre ;PP gdyż automatycznie zmienia się klimat całego filmu i jego odbiór ale to może tylko moja opinia. Pewnie się nigdy nie doczekam takiej wersji ; ) a jaka jest wasza wizja Asterix'a i Obelix'a? pozdro
Zgadzam się, nie widziałem jeszcze najnowszej części, ale jak do tej pory seria ma niestety tendencję spadkową. Ale pierwsza część jest naprawdę świetna.
Fakt Asterix i Obelix kontra Cezar to najlepsza część, jak na asterixa dla mnie to jest taka realistyczna część(jak na asterixa oczywiscie) a Misja Kleopatra i na olimpiadzie takie troche trochę za dużo w nich parodii i głupich scen :P
A mi się najbardziej podobała część druga, jeszcze z głosem Cezarego Pazury, no po prostu genialne! Pierwsza część też była bardzo fajna, a trzecie to już nie to samo. Tej jeszcze nie widziałam, ale mam nadzieję, że nie jest tak bardzo "naciągana", jak np Epoka lodowcowa (każda następna część gorsza od poprzedniej).
Dla mnie najlepszą częścią jest: "Asterix... kontra Kleopatra". Mam wielki sentyment do tej produkcji, oglądałam ją zresztą wiele razy i mi się nie znudziła.