Nie oszukujmy się szczyt formy film osiągnał misją kleopatra, apogeum humoru i akcji,
asterix na olimpiadzie film całkiem poprawny jednak tu za sprawą cezara i brutusa reszta
przecietna, teraz obawiam się że ten film to już będzie raczej zakończenie serii bo się nie
sprzeda Clavier był stworzony do roli asterixa, tak jak obelixa nie może grać nikt inny jak
Depardeu.
Bez Claviera, za to w 3D. To po prostu nie może się udać.
Produkcja na kilometr śmierdzi skokiem na kasę. Widocznie Christian zdawał sobie sprawę, że lepszej komedii z Asterixem od Misji Kleopatra po prostu nie da się zrobić, dlatego odszedł. Szkoda, że Depardeu nie podjął takiej samej decyzji - może uniknęlibyśmy kolejnych sequeli psujących znakomitą markę.