Nie jestem zadowolony że rola Asterixa przypadła aktorowi który w 2 części Otisa. Już mógł
pozostać Clovis Cornillac, bo o ile dzieci mogą po charakteryzacji nie rozpoznać aktora o tyle
dorosłych może to kuć w oczy.
Nie podoba mi się to że aktorzy zmieniają się w tej serii jak rękawiczki, jakby mieli za cel
włączyć wszystkich francuskich aktorów w tworzenie przygód o dwóch galach.
I ostatnia rzecz która mi się nie podoba. Z każdy kolejny film jest jeszcze bardziej plastikowy
i cukierkowaty. Pierwsza cześć, to była fajna charakteryzacja, niby bajkowe ale realistyczne.
A teraz Obelixa spodnie świecą jakby były polakierowane, statki, woda, wszystko takie
piękne.
Nie wiem, może mi się tylko tak wydaję patrząc na plakat i zwiastun.