Jak lubię Misję Kleopatra za humor, to jednak tylko w przypadku pierwszej części jakoś czułem ten klimat rodem z komiksu. Jedynka jednak najlepsza.
Zgodzę się, pierwsza część biję na głowę pozostałe klimatem, nawet jeśli ustępuje lekko humorystycznie Misji. Do tego muzyka jest też na duży plus, no i oczywiście genialna rola Christiana Claviera ( moim zdaniem, chociaż nic odkrywczego nie powiem, nowe części bez niego to już jednak nie to samo ).