tak jak wielu na myśl o tym filmie,przed oczami staje Begnini w roli Cezara,tak moim oczom ukazuje się postać Falbali kreowanej przez zniewalającą L.Castę <mimo,że jej postac pojawia się naprawdę chwileńkami w sumie>...
Przecież Begnini nie grał Cezara.
mea culpa-masz rację...widać za bardzo sie jednak zagapiłem na L.Castę...