Oglądnąłem mając w swej głowie klasyczne odcinki "Asterix Gal", "Asterix i Kleopatra" itp. a tu taki odlot - hehe...
Jak widać współczesne trendy udzielają się również w czasach starożytnych. Trendix i Smsix zrobili totalną rewolucję. Z początku patrzyłem na to z odczuciem: "no co ci współcześni porobili z tą kultową serią" no ale niebawem (i to dość szybko) stwierdziłem że wcale mi to nie przeszkadza.
Wystąpienie Trendixa przy piosence Matta Pokory było genialne! Podobnie jak późniejsza seria wydarzeń z akompaniamentem covera "Eye of a Tiger".
Fajne to było!