W sam raz na tłusty czwartek.

Żal d...ściska, co to ma być? Nie obejrzałem zwiastuna do końca tak mnie wku.wił.

Donuty to nie są pączki, a pączki to nie są donuty. Podobnie jak berlinery nie są ani pączkami ani donutami. Różnica znacząca, smak tym bardziej.

Nie dostałem się do na studia cukrolistyczne imienia Homera Simpsona to nie jestem ekspertem od pączków ani donatow.

Dlatego przyjmij tę naukę z pokorą i czcią. Pączki są najlepsze i polskie, berlinery niemieckie (przypominające starą bułkę), a donuty amerykańskie (przypominające tablicę Mendelejewa). Rzekłem.