Dzieło obejrzeliśmy na wieczorku filmowym z dwoma szybkimi żubrami na podorędziu, w gronie znajomych. Nie było rozczarowania!!! Pączki były bezwzględne. Zląkłem się parę razy. Dobry montaż, rewelacyjny kompletny brak umiejętności aktorskich bohaterów, efekty specjalne jak z Transformers 4. (niebagatelna w tym rola rzucających zza kamery donatami). Wątki erotyczne, wulgarne absolutnie nie dowcipne dialogi. I ta końcówka...możliwe, że będzie "dwójka"!