Podobnie, nie widziałam i nie zamierzam oglądać filmu. Podobnie również nie mam zielonego pojęcia dlaczego!! film w tv nosi dopisek 'z cyklu prawdziwe historie'... może po prostu o czymś nie wiemy... coś nas ominęło? cholerna telewizja... prowokacje i absurdy!
I podobnie... czuję się nieoświecona w tej kwestii! A co!

pozdrawiam
apotelesma

Właśnie oglądam ! Bez szklanki Martini się nie da - efekty specjalne jakbym je sam zrobił za pomocą zx spectrum, ewentualnie commodore 64 !

chyba bez calej flaszki martini nie da sie ogladac, co za badziewie

Hehe...zasłużone, mocne 3.5 !!! ;)

Bardziej ekscytujące są reklamy w przerwach filmu. ale uparłem się! Obejrzę do końca. Jeśli wcześniej nie będę musiał wezwać pomocy medycznej...

Raczej od razu zamawiaj karawan !

Film dzięki ekipie TV bardziej wygląda na komedię:) Mam 40 minut filmu za sobą i chętnie bym przełączyła, ale też uparłam się i wytrwam. Póki co zero realności i napięcia:)

hehe, ja specjalnie odpaliłam kompa, żeby wejsć na filmweb i to sprawdzić, bo tez zwróciłam na to uwagę... aczkolwiek pomysł absurdalny (rakieta wysadzająca deszcz meteorów?????) , ale może coś mi umknęło (oglądałam ostatnie 20 min filmu także nie oceniam)

Obiecajcie że dacie nam znać jeśli na końcu filmu padnie "film był oparty na prawdziwych wydarzeniach", ok? Ja i apotelesma bardzo potrzebujemy oświecenia.
Dzięki
PROZAiC

Nie, nie bylo:) (a też specjalnie czekalam do napisów). Blondyna ze swoim fagasem stali na dachu i się całowali, obserwując"łunę" powstałą po zderzeniu rakiety z deszczem meteorów (chyba tytuł meteorytów jest błędny) a potem od razu napisy końcowe. Także spoko, żaden widowiskowy armagedon Cię nie ominął :)

Jak widzisz Drogi PROZAiCU niestety lub też całkiem stety nie zostaniemy w tej kwestii oświeceni... Ale muszę przyznać, że miałam cichuteńką nadzieję, że może jednak... może jakimś cudem.... coś... kiedyś się wydarzyło a ja po prostu, tak o! przegapiłam tak ważne dla ludzkości wydarzenie.... ;) ! Filmu zobaczyłam pierwsze 7 minut , powiew tandety zwalił mnie z nóg i postanowiłam poczytać. Fajną, całkiem realną książkę. :)

pozdrawiam
apotelesma

Miło mi apotelesmo że przyjelas zaproszenie do znajomych. Niestety filmweb nie pozwala na pisanie wiadomości prywatnych (o ile nie masz jakichś tam punktów. Dlatego też starałem się odszukać Cię na fb. Znalazłem kogoś kto nazywa się tak jak Ty, ale czy to faktycznie Ty? Wybacz, że tak publicznie. Ujęłaś mnie tą książką. Ubostwiam czytać i z zasady żywię mnóstwo pozytywnych uczuć do dzielących moją pasję. Stąd chęć nawiązania znajomości. Brakuje mi tychże na obczyźnie.
z wyrazami
PROZAiC

Tak Drogi PROZAiCU to faktycznie ja...
A więc to Ty.
Lubię czytać gdy czas mi na to pozwala. Nieustannie jednak dążę do tego, bym to w końcu ja zaczęła rozkazywać czasowi. Może i ja mu kiedyś na coś pozwolę (anegdotka taka) :)

pozdrawiam
apotelesma