8+ Plusik za wołodie właśnie;) Ogólnie całkiem przyjemny film nie tylko dla 3-letnich maluszków Wreszcie coś od Disneya co da się oglądnąc:)
8+ Plusik za wołodie właśnie;) Ogólnie całkiem przyjemny film nie tylko dla 3-letnich maluszków Wreszcie coś od Disneya co da się oglądnąc:)
Rusek był genialny:) Jedna z najlepszych postaci:) ciekawe czy w angielskiej wersji językowej też koleś mówił po rusku...
w angielskiej był po prostu włoskiego pochodzenia, a ksywkę miał Vinny a nie Wołodia
Uch... Ważne, że w polskiej wersji językowej zrobili z niego Rosjanina ;) w ogóle nasze dubbingi są najlepsze ;)
No co wy? A nikomu się babcia z "petem" nie podobała? Jej teksty, choć rzadsze i krótsze, były celne i śmieszne :D
Jak w scenie, gdy Milo uruchamia latający pojazd - "Jestem wstrząśnięta"
Lubię taki oszczędny humor :]
masz rację baba z petem zarąbista ;) jej inne teksty wbiły mi się w pamięć:
-walizkę też zabrał? złotko do kina to on nie poszedł
-ktoś w toalecie napisał(pada nazwisko) to świnia, rozpłakałam sie(ton w jakim ona to mówi rozbraja mnie)
Pani Packard wymiata :) i w sytuacji gdy zaatakował ich Lewiatan, przy kultowym tekście "Wszyscy zginiemy" i ... w ogóle.
Nie zapomnijmy, o walnięciu - jakże z gracją - w łeb Cooki'ego (na końcu filmu).
tak czy inaczej, moja faworytka :)
Zgadzam się z oceną - 8/10 :)) Przyznać trzeba, że co jak co, ale humor w tej bajce był na wysokim poziomie ;D
świetny - 8/10 za załogę. sam motyw zakończenia i wątek miłosny - jakoś średnio mnie zainteresował w obliczu tak ciekawie zarysowanych postaci. aj! seksowna blondyna, WOŁODIA!, babcia z petem! (mistrzyni), dziewczyna mechanik i reszta - majstersztyk.
Audrey i Wołodia była fajni, ale i tak najlepsza była pani Packard (ta z petem)-
Lewiatan atakuje okręt podwodny, panika, a ona czyta gazetę.
Oprócz tego teksty: ''wszyscy zginiemy'';DDD
Prawdę mówiąc nie rozumiałem większości tego co ten gość mówił. I chyba za to go polubiłem. To w kwestii Wołodii, poza tym jeszcze lubiłem doktora Słodkiego. W ogóle cała załoga była ciekawa.
Co do Wowy to jego teksty są dużo lepsze w polskiej (polsko- ruskiej wersji), w angielskiej kiedy mówi o złych rzeczach jakie mają na sumieniu, jest coś o przechodzeniu na czerwonym czy jakoś tak a u nas "pili w parkie" swój człowiek porostu.
Dołączam się do opinii. Baja fajna ale Wołodia mnie niszczył momentami, aż czekałem na jego kolejne kwestie! <lol>