Trzeba po prostu wiedzieć jak usiąść i tyle. Chociaż...mnie też po długich seansach wszystko boli.

- 10 minut na napisy końcowe + 20 na reklamy. Jak by nie patrzeć 3 godziny to długo, może to jedna z przyczyn dlaczego ten film w stanach zaliczył kompletną klapę, rzadko w obecnych czasach robi się takie długie filmy. Z 2 strony Mroczny Rycerz powstaje był niewiele krótszy a był ogromnym sukcesem komercyjnym

Mroczny Rycerz Powstaje w USA miał kategorię wiekową PG-13. Atlas Chmur miał tam kategorię R. Ponadto Atlas Chmur miał słabszą promocję (to najdroższy niezależny film w historii kina, ale kasy na mega promocję już im zabrakło).

Kategoria R monstrualnie obniża zarobki. W pierwszej dziesiątce najbardziej zarobkowych filmów z kategorią R jest jeden z lat 70 i jeden z 80, to coś już znaczy.
1 The Passion of the Christ 2004^
2 The Matrix Reloaded 2003
3 The Hangover 2009
4 The Hangover Part II 2011
5 Beverly Hills Cop 1984
6 The Exorcist 1973^
7 Ted 2012
8 Saving Private Ryan 1998
9 300 2007
10 Wedding Crashers 2005

a to ciekawe co na to ci co chodza na nocne maratony ;d dla nich to nie jest wyzwanie, a poza tym jak film bedzie ciekawy to sie skupia na filmie a nie na bólu xD

Bylem na nocnym maratonie 2x Po niecałym 2 godzinnym seansie można nogi rozprostować Ale to było dawno więc może już starość mnie dopada ;))

Hmm, te 3 godz. też mnie trochę odstraszają. ;] Najdłuższe filmy na jakich byłam w kinie to chyba "Kod Da Vinci" i ostatnia część "Piratów", na obu seansach samo siedzenie mnie wymęczyło - ale fakt, że to kiepskie produkcje. Tutaj różne opinie słyszałam, raczej też obejrzę z domowej kanapy.