Moim zdaniem ta linia czasowa wypadła najsłabiej ze wszystkich, a wątek domu starców nie rozbawił a wywołał
zażenowanie :/.
Każdy ma inne poczucie humoru. Mnie ten wątek rozbawił :) a że był cokolwiek przerysowany - cóż, takie prawidła gatunku ;)
Nic nie zrozumiałeś. Historia ta została napisana przez jej głównego bohatera pisarza Timothiego Cavendisha i tak ją przedstawiono w filmie. Jak się później okazało, biografia ta była na tyle dobra, że ją zekranizowano, a to z kolei miało wielki wpływ na Sonmi w roku 2144.