Nie rozumiem, dlaczego tak wielu ludzi się nim zachwyca. Jeden z najgorszych filmów, jaki
widziałam. I prosze mi nie wmawiać, że to film dla dojrzałych umysłowo.
Moja Droga lucy012, mogę to ująć tak: gdy na Twojej liście 10/10 pojawi się coś doroślejszego niż "High School Musical", wtedy wróć, proszę, do "Atlasu chmur" i być może się tego dowiesz na własną rękę. Nie wiem czy to film dla dojrzałych czy niedojrzałych umysłowo, ale dla fanów "Śniadania mistrzów" Vonnegut'a jak najbardziej. Przecież nikt nie może Ci nakazać, co masz o nim myśleć, masz swoją opinię dziś, może jak ją zweryfikujesz za kilka lat, to zmienisz zdanie. Jeśli nie, jest przecież cała masa filmów, które będą Ci bardziej odpowiadały. Pozdrawiam i miłego łowienia kinowych perełek :)
Widzisz, te Twoje "argumenty" są doskonale odwracalne. Tak jak po stronie przeciwników Atlasu odnajdziesz osoby niezbyt inteligentne, tak i po stronie zwolenników jest ich całe mnóstwo. Tylko proszę o jedno - nie mieszaj jednego z moich ulubionych pisarzy Kurta Vonneguta z tym badziewiem, bo się Kurt w grobie przewraca. I nie mieszajcie do tego Dicka - taka moja skromna prośba