Czekałem na ten film, tak jak dziecko czeka na świetego Mikołaja i dlatego mam problem, jak go ocenić; ubóstwiam filmy Polanskiego i ciężko mi zdobyć się na obiektywność...
Kapitalne zdjęcia Edelmana, podkreślające klimat surowości (+ kapitalne, "zimne" plenery), muzyka Desplata - choć przez cały film płynie praktycznie ten sam motyw, odmieniany przez różne przypadki - buduje odpowiednią atmosferę; bardzo dobra kreacja McGregora. Niby wszystko ok, ale "czegoś" mi chyba zabrakło, film nie wgniótł mnie w fotel, tak jak bym się tego spodziewał. Choć główny wątek poprowadzony jest sprawnie, brakuje chyba napięcia; film nabiera tempa momentami i to właśnie momenty zapierają dech (delikatny spojler) np. scena "konfrontacji" McGregora z Wilkinsonem czy przezajebiście sfilmowana scena rozszyfrowania zagadki i "przekazania" liściku do Ruth Lang.
Generalnie nie jestem rozczarowany, ale nie jestem też prze-zachwycony. Ocena..nie wiem.. 8,5/10.
Mam podobne odczucie, a mianowicie wg. mnie film w niektórych momentach za bardzo zwalniał.
Nie czytałem, książki na podstawie, której film powstał, ale moje odczucie jest takie, że zdjęcia, kreacje aktorów i pozostałe elementy mają klimat książkowy.
PS. świetny jest James "Jim wie lepiej" Belushi
Tak jak przedmówcy mówili, film jest naprawdę ciekawy i człowiek za wszelką cenę chce wiedzieć jak to wszystko się zakończy. Tylko według mnie niektóre sceny nie miały odpowiedniego napięcia, a inne były nim nasycone po same brzegi. Film z jednej strony zachwycający a później trochę nużący. Ale trzeba przyznać, że oglądało się go naprawdę interesująco. Nie chce zdradzać tym, którzy nie widzieli sceny finałowej, ale według mnie mogło to się inaczej skończyć. Mówię tutaj o ostatnich 10 sekundach.
Chyba byliśmy razem na seansie ;-) Ogólnie podzielam zdanie i daję 8/10. Film trochę mało dynamiczny, ale druga połowa nadrabia i jest całkiem udana. Świetna rola McGregora (wg mnie b. dobry, wszechstronny aktor) i, o dziwo, całkiem niezła Brosnana. Wspaniała muzyka i zdjęcia. Fabuła trochę mało porywająca (stąd dwa oczka niżej), choć zgrabnie poprowadzona. Świetna końcówka. Pozdrawiam.
Film zrobiony bardzo sprawnie. Ogląda się bardzo dobrze ( naprawdę wciąga ), ale faktycznie czegoś mu brakuje. Może, w związku z zachwytami po berlińskiej prapremierze, moje oczekiwania były zbyt wysokie.
Film bez wątpienia nie zawodzi, rewelacyjne zdjęcia, świetny klimat no i sprawa samego reżysera, który po ostatnich wydarzeniach, staje się cichym bohaterem samego filmu.
9/10
8/10 - przede wszystkim za świetne zdjęcia, genialną muzykę i doskonałą grę aktorską. To jeden z takich filmów, które trzeba zobaczyć.