Super film Romana Polańskiego. Klimat osaczenia głównego bohatera podobny z lekka do Chinatown i Dziecka Rosemary. Zakończenie z demaskacją (chwilową) Ruth lekko sztampowe ale i tak trzyma cały czas w napięciu. Świetne zdjęcia P. Edelmana i muzyka. 10/10. Polecam.

Ten ponury, deszczowy klimat tylko dopełnia wszystkiego... Jeden z lepszych filmów Polańskiego.

O tak, ten deszcz jeszcze wzmaga nastój.........

Ja zacznę od terrorystów ,którzy na początku filmu zostają przewiezieni do tajnych więzień za granicę Stanów Zjednoczonych. Jak słowo daję od razu skojarzyły mi się więzienia ,które rzekomo znajdowały się na terenie naszego państwa. To tak trochę żartobliwie na początek :)
Teraz już poważniej.
Rzadko się zdarza ,aby thriller o podłożu politycznym ,aż tak bardzo wciągnął w swoją fabułę ,że aż ciężko było oderwać wzrok podczas oglądania choćby na moment.
Ten film to ewenement w swoim gatunku!
Pewnie jak każda produkcja tak i ta posiada w samej sobie jakieś uchybienia i minusy. Lecz szczerze powiedziawszy człowiek nawet nie próbuje tego rozgrzebywać bo całość wynagradza w 100%. Ja przynajmniej nie zawiodłem się ,ba byłem nawet przyjemnie zaskoczony.
Tak więc mamy tu ''porządną'' i niebanalną intrygę ,bardzo poukładaną, stopniowane odpowiednio napięcie, świetną muzykę ,tajemniczość fabuły i w końcu zdjęcia. O wcześniejszych rzeczach nie będę się rozpisywał bo trzeba to zobaczyć samemu ,aby się przekonać, lecz wspomnę jeszcze (tak jak przedmówcy) o zdjęciach i klimacie im towarzyszącemu. Cały czas człowiek miał wrażenie ,że znajduje się bardziej gdzieś na angielskiej ziemi aniżeli na amerykańskiej właśnie przez ten deszcz. Świetne ujęcia kamer wzburzonych fal, wietrznych plaż, samego (wrażenie zimnego) deszczu i nieba. Mrocznego, granatowego i ponurego nieba.
Wspaniałe ujęcia również wewnątrz samego domu polityka A.Langa + znakomite aranżacje samych wnętrz. No ,ale cóż się dziwić. W sumie wypasiony dom nie byle jakiego polityka (jeden z wielu pewnie).
[ SPOILER ]
A na deser scena finałowa. W momencie kiedy Autor Widmo próbuje zatrzymać taksówkę i mu się nie udaje, a zbliża się bardzo szybko auto ........... [pomyślałem wtedy o ku... i się stało]. Zero świadków , zero dowodów.
Może się za bardzo tym filmem zachłysnąłem ,ale moim zdaniem jest to mądra ,wciągająca intryga, taka trochę zagadkowa, ale wcale nie skomplikowana z wspaniałą muzyką i zdjęciami jak wcześniej wspomniałem i chcę (nie muszę ale chcę) więc wystawiam 10 i dodam ,iż w swoim gatunku na współczesne kino jest Arcydzieło.
Jeżeli przesadziłem to sorry.
pozdrawiam

Zgadzam się, początek może nie zachwyca, ale z każdą minutą jest coraz lepszy i ciekawszy. Polecam