[możliwy spoiler] Zabawny jest fakt, że cała akcja filmu rozgrywa się w Londynie, na wysepce Martha's Vineyard w stanie Massachusetts oraz jedna scena chyba w Nowym Jorku, a wszystkie zdjęcia powstały w Niemczech!
Twórcy naprawdę wykonali kawał świetnej roboty. Oglądając film naprawdę trudno odgadnąć, że wszystko ma miejsce w Europie.
Wyspy Sylt i Uznam świetnie udawały USA, a Berlin Londyn. ;)
Istotnie, zdjęcia amerykańskiej wyspy powstały blisko granicy z Polską, na wyspie Uznam, gdzie nasze Świnoujście leży, a ogladając film miałam wrażenie,że to świnoujska szeroka plaża z latarnią morską
Mylisz się, kolego! Kilka sekwencji początkowej części filmu naprawdę kręcono w Londynie, podobnie kilka sekwencji pod koniec filmu kręcono pod Bostonem. Nowego Jorku żaden plan nie udaje, poza widokiem z okna hotelu, kiedy Rick przynosi Ghostowi paszport, ale to oczywiście stosunkowo łatwo było zrobić.
akcja dziewiatych wrot czesciowo rozgrywa sie nowym jorku tymczasem, wszystkie te sceny nakrecone zostaly w studiu w europie.
IMDb twierdzi, że wszystkie zdjęcia powstały w Niemczech na wyspach Uznam i Sylt oraz w Berlinie. Sylt to piękna wyspa - świetnie udawała amerykańską Nową Anglię.
Znalazłem też fragment recenzji: "A word must be said about the look of the film. Most of it transpires in New England and, unless Polanski found a way to sneak into the United States without anyone knowing, he found a note-perfect stand-in. Maybe denizens of the real Cape Cod will recognize the differences, but I was fooled. The same holds true with scenes set in London - another location where, if I am not mistaken, Polanski needed to avoid (at least at the time). Whatever chicanery he employed to clone Massachusetts and London, it was expertly done." - autor chyba też jest przekonany, że zdjęcia nie powstawały w żadnym z miejsc, w których na filmie rozgrywa się akcja.