Nikt nie zdola wmowic mi, ze Polanski z wiekiem staje sie wypomopowany(a raczej sztucznie napompowany jak np. Wajda). Fabula moze i nie powala, ale wykonanie swietne. Pieknie budowane napiecie, dobre aktorswte, swietne zdjeciea i tak charakterystyczne dla Polanskiego mocne i dynamiczne zakonczenie. Dla mnie wciaz nr 1 w historii rodzimej rezyserki.