Autor widmo
The Ghost Writer
2010
powrót do forum filmu Autor widmo 
ocenił(a) film na 9 
ocenił(a) film na 7 
ocenił(a) film na 8
(spojler) Dziwny film, ale zakończenie szczególnie. Bo tylko skończony kretyn, który dowiaduje się, że żona premiera jest agentką obcego wywiadu, tak bezczelnie pokazuje jej, że wie o wszystkim. Polański jest znany ze stosowania groteski, ale tym razem przesadził, chyba że...
potraktuje się ten film zupełnie inaczej niż towarzystwo na Berlinale. Jak wiadomo Langa się porównuje do Blaira, podobieństwa uderzające. Mam wrażenie, że Polański zrobił całkiem niezłą satyre na wszystkim tych, którzy Busha i Blaira utopiliby w łyżce wody, natomiast szaleńców z bombami z uśmiechem zapraszaliby do zapełnionego samolotu. Najlepiej ujął to sam Lang kilka chwil przed śmiercią.
USA nie tylko nie powinno ścigać Polańskiego, ale też podziękować za ten film.
A mnie zakończenie nie zaskoczyło wręcz musiał się ten film tak skończyć. A to że ghostwriter pokazał że wie o wszystkim> No cóż, nie wiem czym mógł sie do końca kierowac. Wiem tylko że nie miał szans w walce z tym przesiąkniętym intrygami, kłamstwami systemem.
U Polańskiego bohaterowie - nigdy nie wygrywają - poza Pianistą (choć gorzka to wygrana) - tylko tutaj może trochę niepotrzebnie Ghost się tak odkrywa - jakby przegrał bez tego gestu - fatalizm i omnipotencjalność służb miałyby większy wymiar.
Dobry film, dla mnie 8/10. Właśnie wróciłem z kina i podobał mi się, chociaż dla mnie sposób prowadzenia akcji i główny bohater (tzn. to, że nie chciał się w to pakować, ale poleciał na ćwierć miliona $) to dla mnie jawna kopia "Dziewiątych wrót" no, ale przynajmniej Polański nie kopiuje innych tylko przerabia swoje własne pomysły :D A tekst Langa przed śmiercią faktycznie dobry - też jestem ciekaw, do którego samolotu wszyscy ci fanatyczni przeciwnicy Busha i Blaira (bo odniesienia do nich są bardziej niż wyraźne) wsadziliby swoje dzieci... A tak na koniec - nie sądzicie (wiem, że zostanę teraz uznany za maniaka spisków), że Polański sam nakręcił akcję ze swoim aresztowaniem żeby wypromować ten film? Bo przez te wszystkie lata mieszkania w Szwajcarii nikomu jakoś nie przeszkadzał... Dodam, że zrobił podobną prowokację już w czasach na łódzkiej filmówki i że nie jestem żadnym wrogiem Polańskiego - uznaję go za świetnego reżysera, to jaki jest prywatnie mnie w przeciwieństwie do brukowców niewiele obchodzi. Piszcie jak to widzicie bo myślę, że to dość ciekawy temat przy okazji tego filmu. Pozdrawiam wszystkich :)
Moim zdaniem, jest odwrotnie to raczej film komuś przeszkadzał i ktoś sobie przypomniał o Romanie Polańskim. Film wciagający i zgrabnie przedstawiający podskórne życie rządów i służb. Dla mnie 7/10 bo do artystycznych ocen trochę za daleko.
(spojler). No właśnie zakończenie książkowe było inne. Ghostwriter nie odkrył się tak ochoczo przed Ruth. Książka była świetna, zakończenie - no byłem zachwycony, a Polański postanowił to nieco zmienić - niestety wyszło to na minus czego dowodem jest m.in. post autora tematu. Rzeczywiście można uznać, że główny bohater zachował się bardzo naiwnie.