Film w porządku, aktorstwo dobre, ale akcja czasami zbyt zwalnia a dialogi mają nierówny poziom tak, że niektóre części filmu są mniej interesujące. Ocena na filmwebie raczej zawyżona jak zwykle - byłem na tym w kinie i pod koniec brała mnie już senność. Jeśli chodzi o zakończenie to niestety jest na niskim poziomie(można powiedzieć, że postać grana przez McGregora robi coś wybitnie głupiego biorąc pod uwagę sytuację w jakiej się znalazła).
Generalnie nieźle, ale wszelkie peany na temat tego filmu są chyba bardziej peanami na część Polańskiego i sympatyzowaniem z nim niż faktycznym uznaniem dla wartości samego filmu, który nie powala na kolana i z tego gatunku można spokojnie znaleźć lepsze.
Zgadzam się z oceną 7,
zakończenie (ostatnie 30 sekund) kiepskie, bardzo oklepane, niszczy dobre wrażenie które mogło pozostać.
[SPOJLER]
Liścik też taki... kiepski, "ja wszystko wiem..." teraz uciekam, a wy mnie gońcie" ;)
Wyczułem duże podobieństwo pod względem, klimatu, niepewności no i momentami "dłużyzn" jak w filmie "Dziewiąte wrota", jednak tam ostateczny rachunek wypadał dużo lepiej.
"Product Placement" filmu też męczący, BMW, UPS, SAMSUNG...
7/10 to zasłużona ocena, raz można obejrzeć,
ale jakbym tego filmu nie zobaczył, to bym nie ubolewał ;)