film jest przecudny!! Sam Rockwell przechodzi sam siebie - sam (smiesznie wyglada to "Sam" 3x z rzedu) jego widok w tym filmie wywoluje (przynajmniej u mnie) histeryczny smiech, a i teksty Rickmana w roli androida Marvina zwalaja z nog. a ha nie wiem czy zauwazyliscie, ale podobny pomysl zostal wykorzystany w Dark City (ksiazka "Austopem..." powstala wczesniej, wiec raczej na pewno nie sciagneli pomyslu z Dark City) - tam tez kosmici bawili sie ludzmi by odkryc zagadke ludzkosci (i jeszcze w wielu innych filmach). podsumowujac wszystkie plusy i ... plusy ;] filmu zachecam wszystkich do ogladania. z checia bym wychylil jednogo Pangalaktycznego Gardłogrzmota ;}
a ha i jeszcz chcialem dodac , ze gra Rockwel'a w tym filmie bardzo mi przypomina gre Michael'a Keaton'a w "Soki z zuka"
"Magratia!! Magratia!! MAGRATIA!! MAGRATIA!!"
"SUPRICE!!!"-i gęba zapełniona jedzeniem Prezydent wymiata
"chcesz zoabczyć mój statek kosmiczny?"
ale Vegoni tesh sa niesamowici" o nie uciekajmy on ma ręcznik"
albo"o nie furtka jest zamknieta od drugiej strony musimy iść naokoło"
Film WYMIATA:];];]