Już dawno tak dobrze nie bawiłam się w kinie :)) Ani chwili nie załowałam, że zdecydowałam się obejrzeć ten film. Dowcipy w stylu Monty Pythona i świetni aktorzy to jest to :)) Strasznie podobała mi się scena zwiedzania fabryki planet i moment kiedy statek kosmiczny zmiania sie w kłębek wełny :)) Ogólnie wrazenia BARDZO pozytywne a dodatkowy plus za Marvina w którym zakochałam się od pierwszego wejrzenia ;). Ach no i oczywiscie za pana prezydenta galaktyki ... ;)