ręce mi opadają z powodu takich ludzi... widziałeś tylko 1 film z nim i od razu masz tylko jedno skojarzenie! żałosne... ja kocham Martina Freemana, w The Office jest genialny, zabawny, Ali G Indahouse oglądałam tylko dla niego - ubawiłam się nieźle, jak udawał rapera ;)
uwielbiam tego faceta i będę go zawsze broniła! a tobie polecam obejrzenie innych filmów z nim. lepszego Atrura Denta sobie nie wyobrażam!