Film jest zdecydowanie inny niż "obowiązkowe" komedie tego sezonu. Nie ma w nim animowanych komputerowo zwierzątek gadających pierdoły i puszczające bąki. "Autostop..." jest komedią wbrew pozorom bardziej inteligentną niż się na pierwszy rzut oka wydaje. Gagów i cytatów które moga funkcjonować samodzielnie jest tam mnóstwo. Film wymaga zreszta wiele uwagi. Poza tym należy tu wspomnieć o pewnych wzorcach które nie były obce twórcom filmu - moim zdaniem wyraźnym odniesieniem jest Cyrk Monty Pytona. scenka ze spadajacym wielorybem i doniczką jest cudowna i Monty na pewno by sie jej nie powstydził. Poza to bardzo Pytonowskie wprowadzenie ze śpiewajacymi i uciekajacymi delfinami... pyszota !!