skąd on wiedział że Neytiri i Jake zawiązali ze sobą więź czy współrzyli jak kto woli??? Bo odrazu walnął takie pytanie jak tam wpadli do drzewa ;P Widział ich tam w lasku czy co???
Może to stąd, że Neytiri stanęła po stronie Jake'a? Może to jakaś taka oczywistość wśród Na'vi ;D Ale może ktoś zauważył coś innego.
gdyby potencjalnie "moja" kobieta przybiegła z jakimś gościem za rączkę po nocy nieobecności w obozie, to chyba więcej pytań nie trzeba. Przecież wiadomo było, że jak stał się mężczyzną Omaticaya to musi wybrać kobietę.
Nie no, mistrzu - już myślałem że się wypaliłeś, a tu niespodzianka. Mama kolejną pozycję do absurdów stulecia. Dzięki.
Raczej zadał pytanie z trwogą w głosie, nie brzmiało to jak ostateczne stwierdzenie, ale znał obyczaje i widział jak Jake i Neytiri zbliżyli się do siebie.
Moim zdaniem to było tak: jake i Neytiri tej nocy nie spali wspólnie ze wszystkimi w ich "domie-drzewie" przez cała noc nie było ich widać a później nagle przychodzą z samego rana trzymając się za ręce- a to mogło go skłonić do tego aby pomyślał że oni ze sobą współżyli :)))