Dzisiaj byłem na Avatarze z dziewczyną, zarówno w moim jak i jej odczuciu film średni. Efekty są dobre ale spodziewałem się chyba czegoś więcej po 3d ( widoczna głębia i efekty fruwających nasionek i jeszcze parę scenek ) nie ma tu takich momentów że nagle coś na nas skacze z ekranu ( może poza granatem ;] ). Miłą niespodziankę robi Ripley z obcego, inni aktorzy nie zapadają specjalnie w pamięć, film mógłby być trochę krótszy. Przyczepić się muszę ( jak chyba każdy ) do fabuły, jest wprost dziecinnie przewidywalna, już od początku wiedziałem jak potoczą się dalsze zdarzenia, postacie i zwierzęta Pandory jak dla mnie zbyt hmm lalkowate? kolorowe? może dziecinne wręcz, nie wiem lecz mi jakoś nie przypadły do gustu zbytnio :). Przez cały film miałem wrażenie, że gdzieś to już widziałem ( mechy - matrix, postacie tubylców,las, latające nad ziemią wyspy - rejony World of Warcraft i nocne Elfy ).Spodziewałem się czegoś więcej aczkolwiek nie zmienia to faktu, że film warto obejrzeć, jak dla mnie przereklamowany i za bardzo bajkowy, oda taka niebieska pocahontaz na innej planecie :) 6/10
wy ludzie macie jakichś zwalony światopogląd i strasznie z dupy wartość
poszczególnych przyznawanych ocen.
Sarin daj spokój dzieciakowi z podstawówki/gimnazjum/ogólniaka:p Widocznie nie ogarnął filmu i jego treści.
Polecam przed obejrzeniem AVATARa i przed wystawieniem oceny obejrzenie film polskiej produkcji "Dom Zły" opowiada on o fatalnym guście polaków że jesteśmy strasznie zapatrzeni...
Może wtedy Wam to coś uświadomi że historia idzie do przodu Ziemia się kręci a nowości nie zatrzymamy.
AVATAR rozjebał system! Best film I ever seen! ^^
Sarin daj spokój dzieciakowi z podstawówki/gimnazjum/ogólniaka:p Widocznie nie ogarnął filmu i jego treści.
a co tu niby ogarniać? film prosty jak budowa cepa :) i nie chodzę do podstawówki/gimnazjum/ogólniaka ... nie mam słów do takich ludzi.
Mynx piszesz tutaj o fatalnym guście Polaków, który był poruszony w "Domu Złym" i wynika z tego, że się z tym stwierdzeniem zgadzasz. A potem piszesz, że "Avatar" to najlepszy film jaki widziałeś. Czyli też masz fatalny gust? I najwidoczniej zdajesz sobie z tego sprawę co cieszy. A dlaczego? Ponieważ "Avatar" ma średnią ocen 8,64 co oznacza, że większości się podobał, co oznacza w związku z początkowym stwierdzeniem, że mamy naprawdę fatalny gust :D I ja się z tym zgadzam :)