Cześć,
film naprawdę dobry. Bardzo przyjemnie się oglądało.
Dlatego że interesują mnie takie rzeczy jak planety podobne do Ziemi, na której wykształciło się życie,- oglądając film zwracałem dużo uwagi na budowę tej całej planety i jak tam wyglądała fauna i flora.
Na’vi- czyli tamtejsi ludzie zamieszkujący Pandorę wyglądem przypominali ziemian tzn. mieli dwie nogi, dwoje rąk, a np. tamtejsze małpy, konie, wilki posiadały cztery przednie łapy i dwie tylnie.
Po pierwsze dziwne jest to że prawie wszystkie zwierzęta (przypominające nasze ssaki) mają po sześć kończyn. Po drugie- jeżeli wykształcenie tych dodatkowych kończyn było potrzebne to dla czego Na’vi ich nie posiadało.
Trochę ta wizja życia na tej planecie nie trzyma się kupy. Rozumiem że to film si-fi, ale jakieś zasady powinny być zachowane.
A wy jak sądzicie,- jest to źle przedstawione w filmie czy może te dodatkowe kończyny były potrzebne zwierzętom do przetrwania na tej planecie, a może to nie ma żadnego znaczenia, a film był dobrze przemyślany?
Na'vi nie potrzebowali tych kończyn. U zwierząt takich jak zmora czy thanator wykształciło się 6 kończyn, które jednak nie były potrzebne w przypadku poruszania się po drzewach - patrz prolemur (http://pl.james-camerons-avatar.wikia.com/wiki/Prolemur), którego cztery kończyny górne są częściowo zrośnięte. Być może, był on (lub jego wcześniejsza "wersja") jakimś przodkiem ewolucyjnym Na'vi (innym argumentem może być fakt, iż posiada on nos na "twarzy", jedną parę oczu i włosy - inne zwierzęta miały oddychały otworami na szyi, miały dwie pary oczu i nie miały włosów). Z czasem jedna para zrosła się - została usunięta i tyle. Pozdrawiam ;)
Ciekawa teoria, ale coś mi tu cały czas nie pasuje i denerwuje;P …
Według mnie żadne z tamtejszych zwierząt nie potrzebowały dodatkowych kończyn,- natura szuka najprostszych rozwiązań.
BTW czy na tej planecie czasami nie była słabsza grawitacja(Coś mi się kojarzy jak ten Pułkownik Miles Quaritch mówił coś że „Człowiek od słabej grawitacji mięknie..”-czy coś takiego).
Jeżeli tak to nawet nie widzę sensu na dodatkową parę nóg u tamtejszy większych „ssaków”.
Tak, grawitacja była mniejsza - ale za to większa była gęstość powietrza.
Niestety, ale nie wyczytałam nigdzie sensu dodatkowej pary kończyn - być może jest to resztka po jakimś praprzodku (coś tak jak kość ogonowa u człowieka), który potrzebował sześciu kończyn. Lub może być to jakaś dodatkowa podpora dla wzmocnionego kręgosłupa. Albo - co najmniej realne - jest to "nadmiar" - Pandora to niebezpieczne miejsce więc jak straci jedną kończynę to ma 5 pozostałych ;)
A nawet jeśli żadna z powyższych teorii nie jest właściwa, zawsze pozostaje najlogiczniejsze wyjaśnienie - po prostu Cameron chciał, aby fauna Pandory różniła się od tej ziemskiej.