Dla tych co nie wiedzą tego dnia ukaże się Avatar na DVD. Ja czekam z nie cierpliwością.
Już? ;o
A ja się spodziewałem, że nie prędzej niż pod koniec maja.
Kapitalnie :)
Wyżebrałam u rodziców ren film :D Powiedziałam, że to prezent na Dzień Kobiet, Dziecka i moje imieniny, których nie wiem dlaczego w sierpniu jest chyba ze 4 :D A najbliższe 23 (?) maja, więc dość blisko xD
No, zgodzili się :D
Ma być (chyba, bo nie wiem, trochę zacofana oststnio jestem) dłuższa wersja. Podobno Tsu'Tey przeżyje.
Hurra.
Ale mu warkocza utną.
Ja też sobie chyba zetnę xD
Już do mnie w szkole zaczęli mówić, że jakaś sekta Na'vi itp.
U nas w szkole mało osób lubi Avatara :/
Cameron mówił w jakimś wywiadzie, że rozszerzona wersja będzie dopiero w listopadzie (a wcześniej w kinach). Nie widzę sensu rzucać się od razu na to co wyjdzie w kwietniu, chociaż nie ma pewności, że wersja rozszerzona w ogóle do nas dotrze. Także w listopadzie bądz trochę pózniej pojawi sie wersja 3D. Jak tu nadążyć za tą techniką? Miałem kupić LCD teraz już lepiej LED a zaraz będzie 3D. Bądz tu mądry. Poczekam chyba jednak na holodeki.
Dobrze zrozumiałem wpis powyżej? Wersja rozszerzona ma być w kinach? Pytam bo być może powinienem o tym wiedzieć ale niestety nie zetknąłem się z tą informacją wcześniej.
Faktycznie, będzie "re-relase":
http://uk.movies.yahoo.com/blog/article/14514/avatar-set-for-re-release.html
Teraz tak: w merlinie BR ma czas trwania ponad 200 min, znaczy że jest rozszerzona. A DVD?
Tu macie linka:http://www.empik.com/avatar-film,prod56440030,p
Wiem że każdy by chciał wersję rozszerzoną ja również tylko nie chce mi się zbytnio czekać do tego Listopada i postanowiłem na razie pocieszyć się tą zwykłą wersję co była w kinie a później zobaczymy.
No ale tak na zdrowy rozum...
Jeżeli to, co ukaże się 22 kwietnia nie będzie wersją rozszerzoną, to nie
wiem, czy faktycznie jest sens kupować.
Na filmie byłem 3 razy i od oscarów mam nieogarniętą chęć pójścia czwarty,
no ale obiecałem sobie, że poczekam na DVD. W końcu jak sobie długo
poczekam, to będzie lepiej smakować, ale...
Jeżeli nawet kupimy tę wersję, która wyjdzie 22.04, to jak w tym
listopadzie, czy kiedyś wyjdzie rozszerzona, to co z nią? Kupimy znowu? Ja
poczekam na oficjalną długość, potem się zdecyduje.
A jeżeli faktycznie ma wyjśc dłuższa wersja w kinach za czas jakiś, to
dopiero będzie :D
Aczkolwiek do IMAXu raczej tej nowej wersji nie wrzucą (mowa o tej +40), bo
tam chyba technicznie jest to niemożliwe, czy coś, ale nawet 10 minut to
coś. Zresztą, za jakiś czas fani się tak stęsknią, że pójdą nawet na
skróconą wersje.
A ja mówię, że jest na co czekać, bo po dodaniu scen rozszerzonych otrzymujemy zupełnie inny film, bardziej konkretny (np. bez scen Sulliego na Ziemi nie zrozumiemy jego fascynacji Pandorą i Na'vi).
Ale o jakiej wersji +40 wy w ogóle mówicie?:) Przecież Cameron sam mówi, że 10 minut, no max 15 się uda dodać w tym wydaniu rozszerzonym. Reszta to surowy materiał, który już dokańczany nie będzie (przynajmniej tak to, niestety, wygląda w tej chwili).
Wiem, że Cameron nie da dobijania Tsu-teya - uznał że to zbyt udramatyczni film.
Scena Sulliego na Ziemi BĘDZIE tak jak 10 sek. więcej w scenie miłosnej.
Reszta to spekulacje, miejmy nadzieje, że będzie scena demolki w bazie.
No to ekstra; brakowało mi większego zaangażowania innych ludzi po stronie Na'vich. :)
No to mamy sprzeczne informacje; bo Cameron nie traktuje tej sceny, podobnie jak tej, w której Wainfleet odcina Tsu-teyowi "warkocz", za kanon.
http://latimesblogs.latimes.com/herocomplex/2010/02/james-cameron-on-avatar-its- my-most-personal-film-.html
Hm, ale z tego artykułu wynika tylko to, dlaczego ta scena nie znalazła się w wersji kinowej (co Cameron mówił już wcześniej). W takim układzie wszystkie inne wycięte sceny również nie są "kanonem", a przecież jakieś dodane będą:)