Naprawde nie rozumiem fenomenu tego filmu 2 mld dolarów, przychodu - totalna komercha !!!! Nie powiem że film zły 7/10 ale bez przesady, ten film jest jak Mcdonald - niby że gówno itd a i tak ludzie tam szamają i bulą kasę, z Avatarem jest podobnie. Juz bardziej czekam na Battle Angel jesli takowy powatanie
Wielkie odkrycie. Filmy w 90% przypadków robi się po to by na nich zarobić.
Z czegoś w końcu twórcy muszą żyć.
Zerowe dochody czynią ten film na razie całkowicie niekomercyjnym :)
Poza tym podoba mi się jak autor pisze, że film jest gównem jak żarcie z mcdonalda i dał mu 7/10 :)
Inna kwestia, że żarcie z mcdonalda jest świetnej jakości, tylko bardzo kaloryczne. Np. żarcie z mcdonalda przechodzi z 5 razy tyle testów jakości niż kartofelki i kotlecik które serwuje ci mamusia :)
Nie wiem stary byc może, ale zobacz np. Mroczny Rycerz moim zdaniem był już trochę ambitniejszym kinem niż Avatar, mimo iż film o Batmanie itd, mozna by było powiedzieć ze Odyseja Kosmiczna Kubricka tez była komerchą a połowa ludzi która oglada ten film nie rozumie go (i tego że jest w kanonie SF jako jeden z nawybitniejszych)
A co do MACA - nie wiem nie znam się. po za tym to nie miejsce żeby tu o tym dyskutować(testy i czy dobre żarcie) ale poprostu Mac był pierwszym moim skojarzeniem - i już powiedziałem doceniam potencjał tego filmu i pomysł (bo żeby coś sprzedać, nawet gówno trzeba mieć pomysł) a te Cameron ma i to mu muszę przyznać ( i nie tylko Avatar ale i Terminator moim zdaniem ambitniejszy)
W jakim sensie był ambitniejszy? W takim że z fajnego komiksu zrobili nudny kryminał z dziurawym scenariuszem? Owszem ambicje w dark knight były, tylko niezrealizowane. Nolan miał ambicje zrobić z dobrego komiksu ktyminał i nie wyszło. Cameron miał ambicje zrobić wspaniały film fantasy/sci-fi/adventure i zrealizował to zamierzenie całkowicie.
A jeśli chodzi o ambicje w ujęciu 14 letnich krytyków sztuki, to jakie niby miał przesłanie dark knigt które tak przewyższa Avatara?
a czy film żeby był ambitniejszy musi miec jakieś przesłanie, najwidoczniej wg. ciebie tak, i tu masz rację bo wiekszość filmu tak jest skonstruowana, jednak dla mnie Mroczny jest ambitniejszy ze względu na mój gust gatunku
Mroczny rycerz jest ambitniejszy ze względu na twój gust gatunku? :D
Ok, jesteś albo debilem albo dzieckiem, żegnam :)
"Naprawde nie rozumiem fenomenu tego filmu 2 mld dolarów, przychodu - totalna komercha"
Nieumiejętnośc kojarzenia prostych faktów, obok analfabetyzmu, to jedna z głównych bolączek polskiej młodzieży. Teraz już wiem po co w szkołach wprowadzili jako zadanie maturalne czytanie tekstu polskiego ze zrozumieniem :)
Oj tak przypieprzaj się za napisałem przychód przez u, ja pierdole co za człowiek
I oczywiscie, jeszcze koleś mnie ma za przedszkolaka - jakbys wpadł do nas na seminarium z psychologi to bym ci wytłumaczył którym niedorozwojem jestes debilem, imbecylem a może kretynem
Na moje to wy wszyscy jesteście nienormalni, ale po co ty Negative wkurwiasz, koleś ma takie zdanie na film i koniec a ty to już nie pierwszy raz widzę masz zawszę coś do powiedzenie, to nie komuna Wielki Myslicielu Cenzorze
Posiadanie własnego zdanie a pie****nie głupot to dwie inne rzeczy. Można napisać, że się woli czerwone polonezy od szarych, ale pisanie, że czerwone polonezy są lepsze od szarych bo się lubi czerwone polonezy to zupełnie co innego...
Dajesz powod to za takiego cie uważam. Fenomen "avatara" jest bardzo prosty, to tradycyjny, banalny wręcz mechanizm marketingowy (tyle ze na dużą skalę) mający za cel sprzedanie dobrego produktu.
Seminarium z psychologii, fiu, fiu.. Nie byle kto na forum sie pojawia. Aby byc dobrym psychologiem wymagana jest umiejętnośc kojarzenia elementarnych faktów i pojmowania prostych mechanizmów. A piszesz, jakbyś miał lat kilkanascie...
Ja też nie rozumiem tego calego halo związanego z Avatarem dla mnie to zwykły przeciętniak i nie kryje się z tym.zresztą zauważyłam,że tylko na Filmwebie ludzie maja bzika na punkcie tego filmu:typu mój ideał kobiety(lol2)a nie daj Bóg napisać,że film to zwykły przeciętiak to wyzwą Cie od trolli i w ogóle stwierdza,ze jesteś niekumaty i nie byleś w kinie.Ale ten temat tyle razu już przerabiałam,ze nie chce mi się pisać o tym...
Bo widzisz ja tego nie rozumiem jak ludzie mogą być już tak ,,chorzy,, z całym szacunkiem,ale chodzenie po 15 razy na seans to dla mnie to przegięcie.Albo typ pisze,ze zakochał się w głównej bohaterce i jest jego ideałem kobiety.Dla mnie film jest b.przewidywalny dobro vs zło,wątek miłości(choć miałam już dużo odp.na temat tego,że ta miłość jest piękna itp.)Prawie jak Pandemia.
Ja rozumiem,ze się podoba ale kurde ludzie nie przesadzajcie to tylko film.
Mnie to tylko troszkę bawi.Bo ludzie naprawdę się kłócą i bronią tego filmu tak jakby nie bronili Polski w trakcie wojny.
tak samo te całe 3D nie widziałam go w ogóle w tym filmie.Za to reklama Alicji w Krainie Czarów była naprawdę powalająca i na ten film z chęcią pójdę,bo efekty były zniewalające.A w Avatarze nie było ani efektów ani fabuły dla mnie oczywiście w każdym bądź razie jego ocena spada.
W tym momencie zastanowiłbym się czy nie jestem ślepy na twoim miejscu :) Avatar nawet bez 3D ma miażdżarce efekty.
Hmmm mam może jeden lub ze dwa ale nie chodziłam do kina na niego po 15 razy.I widziałam je może z 3 razy i o w domu.Dla mnie filmy dzielą się bardzo dobre i dobre.Np. Kill Bill wczoraj pościłam sobie go dokładnie 2 raz a film jest naprawdę bardzo dobry slr to już klasyka.
Dobra jestem ślepa bo film dla mnie jest kompletną klapą;))
Dziękuje za zdiagnozowanie mojego problemu.
jesteś ślepa bo nie widziałaś efektów. A poza tym raz piszesz, że przeciętniak, raz że kompletna klapa, trzeba by się zdecydować.
No skoro nie widzisz w Avatarze zadnych efektow to jasne, ze jestes slepa :) pora odwiedzic okuliste ;) Skad ci ludzie sie biora???
masz dwa nicki? czy przypadkowo jesteś kolejną osobą która nie potrafi odpisać na posta w tym miejscu co trzeba...i też kobieta
mam jeden ale nie do przesady nie będę co chwile patrzyć i czy ktoś mi odp.zresztą i tak wy wiecie swoje.a propos kobieta jakaś dyskryminacja?
nie jestem sama jet ok.
rozmawiałem z olunia4 (?)
nie dyskryminacja - tylko druga kobieta, która "szaleje" na forum udowadniając, że film jest "be" i na dodatek nie umie odpowiadać pod postami - przypadek?
Boże ludzie jacy wy jesteście dziwni teraz mam nick typowo męski i będę pisać pod nim to wyzwiecie mnie od imbecylów lub trolli jak kto woli ale ok.