Pamiętnego dnia wyszedłem z kina i pierwszy (i dotychczas jedyny) raz żałowałem że znalazłem się spowrotem w naszym świecie. Film o tak przepięknie wykreowanym namacalnym świecie, o prostych ale i ludzkich wartościach o przepięknym życiu w alternatywnym świecie.
To jest magia kina najczystszej formy. Wyjsc z kina i zapragnac zostac czescia swiata ktory widzialo sie na ekranie, powracac do niego przez wiele tygodni.
W chwili obecnej film odszedl w zapomnienie ale to niezwykle uczucie pozostalo w glowie.
Ze szczegolnymi pozdrowieniami dla wszystkich przepelnionych internetowa nienawiscia i pogarda do wszystkiego co statystycznie uwazane jest za cos na plus.