7,4 824 tys. ocen
7,4 10 1 823519
6,8 70 krytyków
Avatar
powrót do forum filmu Avatar

Uważam, że oba filmy, pomimo że są to całkowicie odmienne bajki w stylistyce, mają ze sobą parę cech wspólnych, jak np. postać głównego bohatera - outsidera z własnej społeczności, który na koniec filmu przystaje do tych obcych. Jake staje sie Na'vi Omaticaya (ale z własnego wyboru), a Wikus - krewetką (bo nie ma innego wyjścia).

kik_club

W jednym i drugim jest sex międzygatunkowy ; p

ocenił(a) film na 10
AlmostGreen

No taaa... Ale w D9 z tą prostytucją międzygatunkową to scenarzysta trochę za mocno pojechał po bandzie.

kik_club

Krewetki zbyt piękne nie były, nie to co Na'vi więc na samą myśl już mnie ciarki przechodzą.

ocenił(a) film na 10
AlmostGreen

Ciarki na myśl o Na'vi, czy krewetkach?

kik_club

Krewetkach oczywiście, co do Na'vi i te ich połączenie przez USB to mi się z Animatrix skojarzyło.

ocenił(a) film na 10
kik_club

No to dalej: oba filmy mają mają swojego badass'a: W Avatarze colonel Quaritch, a D9 pułkownik (!) Koobus.

kik_club

Oba filmy mają sprzęt ale mechy.

ocenił(a) film na 8
AlmostGreen


Oba filmy mają złą korporacje .

50_GROSZY

W obu filmach cywilizacje za sobą nie przepadają.

ocenił(a) film na 10
kik_club

Podobieństwa są bardzo ogólne, zagłębiając się w szczegóły zróżnicujemy filmy w dużym stopniu. Obydwie produkcje są zrobione bardzo ciekawie i nowatorsko. Nie oceniałbym ich względem siebie, lecz zachęcam do obejrzenia obydwu. Naprawdę ciekawe.

ocenił(a) film na 5
kik_club

Ludzie przestawieni jako bezwzględni łupieżcy - to tez cecha wspólna. Zresztą, takich zbieżności można się doszukać więcej. Dystryk ma o niebo ciekawszą historię i narracje niż Avatar, bez porównania.

ocenił(a) film na 10
BelzeBoobies

Dystrykt 9 jest spalonym projektem według mnie. Mógł być fajny, wyszedł momentami śmieszny. Już wolę niemrocznego Avatara, który ma być ładny i otwarcie mówi, że jest bajką. Z Dystryktu najbardziej podobała mi się kampania wokół tego filmu (znaki "Obcym wstęp wzbroniony"), fajnie wymyślone, sam mam naklejkę na drzwiach.

ocenił(a) film na 10
kik_club

Jak napisałem, Avatar i D9 to dwie całkiem odmienne bajki i nie ma sensu ich porównywanie ze sobą. Ale jak widać, istnieje kilka kilka tych no... archetypów, które mogą byc punktem zaczepienia dla scenarzystów: konflikt ras, niedobrzy Ziemianie, główny czarny charakter, stosunek do innych ras itp.

ocenił(a) film na 8
kik_club

Co dziwne oba filmy mające tyle cech wspólnych mają jedną znaczącą różniece. Oglądając "Avatara" fabuła nie jest zbytnim zaskoczeniem, natomiast "D9" nie miałem pojęcia w jakim kierunku sie będzie posuwac akcja

ocenił(a) film na 5
Dude_

Dokładnie. Dlatego też dużo większe wrażenie zrobił na mnie District 9 niż Avatar.

gramin

Na pewno D9 ma ciekawsze przesłanie. Do tego nie jest tak nachalny w swoim przekazie.

ocenił(a) film na 10
AlmostGreen

Mnie podobały się obydwa filmy, obydwa mają sporo innowacji. W każdym można znaleźć ciekawe pomysły i ich realizację. D9 szedł w kierunku ukazania świata i zachowań ludzkich w ich najmroczniejszej postaci, nie dając alternatywnego obrazu, chociaż liczę na sequel. Avatar to przeciwieństwo, pokazuje namacalnie, co możemy utracić (specjalnie fauna i flora planety jest podobna do naszej), jeżeli nie zaczniemy bardziej dbać o nasze otoczenie - zarówno naturę jak też innych ludzi.

NommaD79

Tylko że w D9 statek nie ląduje przypadkowo w RPA, porusza ważne problemy i jest w tym w miarę oryginalny. Avatar odnosi się także do ważnego problemu ale ile to już było filmów na ten temat. O wiele bardziej wymowny jest np Mad Max.

ocenił(a) film na 5
NommaD79

Tylko co w tym innowacyjnego? Przecież to komunał i to tak, że aż zęby bolą - ludzie zdają sobie z tego sprawę od zarania dziejów i nie trzeba do tego animacji 3D;]

ocenił(a) film na 10
BelzeBoobies

gdyby zdawaliby sobie z tego sprawe to by tego nie robili :) proste.

kik_club

Macie temat:

http://www.filmweb.pl/topic/1281632/Avatar+i+Dystrykt+9+-+podobie%C5%84stwa.html

''Oczywiście każdy z poniższych tematów był w tych filmach zupełnie inaczej przedstawiony, a filmy mają inne główne wątki, bohaterów, są przeznaczone dla innej widowni, a co najważniejsze mają wywołać inne emocje i odczucia na widzu. Wypisuję je jednak z jednego powodu - wiele osób uważa Dystrykt 9 za całkowicie nowatorski pomysł na fabułę zarzucając Avatarowi wiele powtórzeń. Wiele osób nie wie że scenariusz Avatara powstał przed Pocahontas i wieloma innymi filmami, którym podobieństwo się zarzuca. Ponadto fabuła jest taka anie inna, przez co jest uniwersalna, idealna dla ludzi w każdym wieku a jej prostość nie przeszkadza by Avatar oczarował widza swoją magią i pozostał w jego pamięci. Dystrykt 9 wg mnie jest filmem dobrym, ale takich odczuć co Avatar na mnie nie pozostawił. Dla tych, którzy nie wiedzą - sam pomysł Dystryktu nie jest nowatorski, radze poprzeglądać genezę powstania filmu. :)

Podobieństwa w fabule:
1) ludzie górą nad kosmitami
2) główny bohater, początkowo nastawiony przeciw obcym, jednoczy się z nimi
3) bohater wykorzystany i odrzucony przez ludzi
4) elementy przesłania podobne, oba można nawiązać do dziejów Afryki i Ameryki
5) dochodzi do przyjaźni/miłości między człowiekiem a kosmita
6) okazuje się że kosmici mają tak samo ludzkie uczucia jak my np. współczucie
7) sposób życia ludzi i kosmitów w pewnym stopniu podobny np. wychowywanie potomstwa
7) NAJWAŻNIEJSZE: w ostatniej scenie widzimy jak główny bohater stał się jednym z obcych! :D ''

ocenił(a) film na 10
kik_club

Można jeszcze powiedzieć, że w oba filmach kontynuacja (jeśli nastąpi) wydaje się być w nieunikniony sposób podobna: wojna! (Chociaż co do D9 nie jestem tak dogłębnie przekonany - niemniej do jakiś starć na pewno dojdzie.)

ocenił(a) film na 8
kik_club

"Wiele osób nie wie że scenariusz Avatara powstał przed Pocahontas i innymy filmami tego typu";)

Ciekawe jak dużo wcześniej? Może przed urodzenie prawdziwej Pokahontas czyli przed 1595 rokiem!?
A może wcześniej przed powstaniem "Tańczącego z Wilkami" (1990) albo byc może przed napisaniem książki pod tym samym tutułem?

No dobrze to były pytania retoryczne.