7,4 823 tys. ocen
7,4 10 1 823453
6,8 70 krytyków
Avatar
powrót do forum filmu Avatar

Mysle, ze Jakesully powinien byc bezplodny o tyle, o ile AVATAR jest jakby zdalnie sterowanym cialem - mieszanka DNA Na'avi z ludzkim.
W naszym, ziemskim swiecie fauny jak i flory miedzygatunkowe mieszanki (hybrydy) sa bezplodne (z reguly...)

A tymczasem...

UWAGA byc moze SPOILER!

cyt. ze scenariusza:"NEYTIRI, obviously pregnant, is bow-fishing in the shallows."

Chyba, ze Jake jest tym jednym z wyjatkow potwierdzajacych regule :)

Taka dygresja. Duzo tu na forum pisze sie o Neytiri i o samych Na'avi, probujac znalezc antropologiczne uzasadnienie ich morfologii. Pomyslalem ze dodam taki watek...

ocenił(a) film na 10
SkajWalker

Jake może się krzyżować z Neytiri, to ich potomstwo będzie bezpłodne :) Jak muł w sensie :P

Negative

Z wiesz, że to ciekawe?
W filmie nie było chyba nigdy powiedziane do końca, jak funkcjonują avatary i na czym ta "zgodność genowa" miała polegać. Choć mi logiczne wydaje się, ze powinny być wysterylizowane- właśnie na taki wypadek

ocenił(a) film na 9
Negative

Ale to tak bardziej Jake jest tym mulem ;) wlasnie...
A Neytiri stuknal przed "przeniesieniem"...

ocenił(a) film na 10
SkajWalker

... krecia robota Tsutey'a...









Negative

zgadza się niedorobiony ten film

ocenił(a) film na 10
SkajWalker

Myślę, że awatary nie powstają przez proste krzyżowanie człowieka z Na'vi,
jak to jest robione dzisiaj. Podejrzewam, że ludzkość za 200 lat mogłaby
mieć już bardziej wyrafinowane metody łączenia różnych DNA. Moim zdaniem
odpowiednie dobranie struktur DNA nie wyklucza płodności.

ocenił(a) film na 10
LukeR87

Nie chce zakładac nowego tematu więc zrobię mały offtop. Oglądał może ktoś Moon? Tam sztucznie wyhodowane klony umierały po 3 latach, Avatar Jake'a rosnął sobie 5 lat, co jeśli proces starzenia się przebiega równie szybko?
Jake w filmie był postacią w pełni dorosłą co jeśli starzenie się będzie postępowac? Jake nie dożyje do sequela :O

ocenił(a) film na 9
yager

Wybacz mi moja filmowa dyletancje ale wspomnianego wyzej filmu nie widzialem...

Ale to bardzo ciekawa refleksja, niejako uzupelnienie moich watpliwosci.
Tylko tak z drugiej strony mysle sobie, ze moze to wcale nie byl jakis skoplikowany proces... W koncu np. u Petera Parkera super pajecze moce, bedace efektem jakis tam zmian w genomie, pojawiaja sie w dobie po ukaszeniu przez pajaka (wiem glupi przyklad ale sam juz nie wiem)...

W filmie mowa, ze AVATAR to syntetycznie wyhodowane cialo, czyli moznaby je chyba podciagnac pod historie klonowanie ponikad. A jesli tak to przed oczami ma Dolly - owce, ktora jako owoc transferu jader komorkowych przedwczesnie zakonczyla swoj zywot... Tyle tylko ze nie zmarla smiercia naturalna, uspili ja z powodu postepujacej choroby nowotworowej. Jednakowoz badania przeprowadzone gdy Dolly miała jeden rok ujawniły, że jej telomery, struktury chromosomalne związane z procesami starzenia i będące molekularnym wskaźnikiem starzenia się, są krótsze niż spodziewane dla owcy w jej wieku, co wskazywałoby, że jej materiał genetyczny jest "starszy" niż wynikałoby to z jej wieku biologicznego.

Takze kto wie :)

Jak dla mnie Jake faktycznie powinien byc bezplodny i niedozyc sequela albo umrzec bardzo szybko. Dramat gotowy i moze jakies oscary sie posypia :)

SkajWalker

zapominasz o bóstwie Na'vi (nie pamiętam jak się nazywa) i o tym całym procesie przeniesienia - więc "nowy" Jake nie musiał być bezpłodny ;)

ocenił(a) film na 10
thengel

Problem w tym, że wg. cytowanego scenariusza najpierw jest pokazywana Neytiri z brzuszkiem w trakcie kombinowania co by tu na obiad, a dopiero potem jest finałowa scena przesiadki Jake'a w nowe ciało.

kik_club

ja problemu nie widzę - Avatar powstał na poziomie zabawy genami a nie zabawy między osobnikami dwóch gatunków (skoro mowa o mule) - więc spokojnie mógł być płodny

ocenił(a) film na 10
Vimo

Bezpłodność została wykluczona już przy pierwszym spotkaniu z plemieniem. Naczelna kapłanka (Moha? Moat?) przeprowadziła przecież coś w rodzaju szybkiego testu krwi i prawdopodobnie stwierdziła: zdrowy, silny i głupi - nadaje się :)

kik_club

obawiam się, że pomysł by "chodzący we śnie" zapłodnił jedną z nich nie przyszedł jej do głowy ;)

SkajWalker

Teżo tym myślałem... ale bohaterowie ktorzy maja już dzieci sa mniej seksowni, myślę że lepiej bedzie się prezentowała Neytiri wciąż dzika niż w ciąży i na macierzyńskim :D

ocenił(a) film na 10
_Tymon_

Prawdopodobnie Cameron uznał, że taki obrazek nieco zepsuje mimo wszystko bajkowy obraz filmu i z niego zrezygnował - mam nadzieję że w trakcie kręcenia, a nie już montażu, więc może tej sceny nie będzie nawet w wersji reżyserskiej. Że Naytiri łowi ryby strzelając z łuku - to ok., ale zaawansowany brzuszek raczej psuje cały klimat. Tu wielka bitwa, bohaterstwo, miłość, przygoda, emocje - a tu zaraz wjeżdżają nam na scenę bety i pieluchy. Chociaż z drugiej strony - konsekwentnie rzecz biorąc wydaje się to być nieuniknione, musimy więc odłożyć swoje zapatrywania w tym względzie i pozwolić funkcjonować naturze.

ocenił(a) film na 9
kik_club

co do bezpłodności...

jake - jego avatar, a dokładniej timmiego (jego brata) - one powstały z da na'vi i dna człowieka. ale chyba tylko pozmieniali jakieś małe rzeczy w mózgu (by człowiek czuł się jak człowiek nie na'vi) i jakieś nieuniknione rzeczy typu 5 palcoof czy coś... poza tyn nawet jakby jake był bezpłodny a timmy tak no to mógłby mieć potomstwo... (chyba).

ocenił(a) film na 10
SkajWalker

Żeby na to odpowiedzieć trzeba najpierw wiedzieć który chromosom u Na'vi odpowiada właśnie za zdolności reprodukcyjne. I potem trza by jeszcze wiedzieć, czy podczas tworzenia avatara jest on zamieniany, lub mieszany z ludzkim. A że Cameron raczej nie posunął się tak daleko, żeby ustalać jakie DNA miałaby taka rasa, to trzeba się jedynie opierać na scenariuszu i uznać, że jednak można ;).