Mam pytanie do osób oglądających ten film zarówno na płycie blu-ray jak i w kinie - jak wypada porównanie??
Podobno:
"Wydanie filmu Avatar na płycie Blu-ray, zgodnie z zapowiedziami Jamesa
Camerona, nie zawiera żadnych materiałów dodatkowych. Za to w ramach
zaoszczędzonego na dodatkach miejsca obiecane zostało przygotowanie filmu w
jakości bliskiej doskonałości. Czy się udało? Okazuje się, że tak.
(...)
Avatara ogląda się w domu równie dobrze co w kinie, to ciągle świetnie
przemyślany i umiejętnie opowiedziany film." ;)
Więcej tutaj:
http://avatar-forum.pl/topic/254-avatar-na-bd-w-doskonalej-jakosci/
W kinie rewelacja i na BR też rewelacja. Oglądałam wczoraj, dziś znowoglądam :)))
Ja na razie kupiłem DVD obejrzałem i też znowu będę oglądał, w sumie to jest za krótko chętnie obejrzałbym jeszcze z dwie dodatkowe godziny :)
Jak już pisałam w innym wątku, Avatar na blu-ray po prostu powala. Jakość jest naprawdę na najwyższym poziomie, mówię zarówno o obrazie jak i o dźwięku. W całej rozciągłości zgadzam się z recenzją zamieszczonej na Stopklatce. Gorąco plecam - jak dla mnie film na blu-rayu przebił wersję 3D.
Myślę, że wersja 3D na Blu-ray przebije i to. :P Ale mało kto będzie miał
okazję się o tym przekonać...
Wątpię - film będzie musiał być odrobinę mocniej skompresowany ze względu na obraz dla drugiego oka (po prostu drugi film nagrany równolegle). Na szczęście algorytmy kompresji BD 3D są tak przemyślane, by obraz dla prawego oka wykorzystywał już zapisaną informację z lewego, więc nie potrzeba tu 2 razy większej pojemności. Nie wiem natomiast ile dokładnie traci się procent nośnika. Prawdopodobnie i tak różnice będą ciężkie do wychwycenia dla ludzkiego oka ;)
Dzięki wszystkim za odpowiedzi na moje pytanie. Wkrótce sam się przekonam bo się skusiłem i wydałem te 99 zł.
Również z całą mocą polecam wydanie blu-ray.
To wspaniałe, że oglądając film u siebie w domu, możesz zatrzymywać obraz i patrzeć na najdrobniejsze scenograficzne szczegóły.
Jakoś jest perfekcyjna.