Na film zaczyna chodzić fala trzeźwo myślących, zainteresowanych całym szumem ludzi. Kryjcie się niebieskolubni zaślepieni fanatycy!

Ale tak poza tym zapraszm do duskysji do innych tematów bo powoli robi ich się o wiele zbyt wiele ;p

WTF IS GOING ON THERE? MASS TROLL ATTACK? SPAMMING FESTIVAL?

Wiem że są ferie... ale czy tym ludziom odjebało?

Nie mój drogi. Widzisz, jest na tym świcei coś takiego jak odmienne opinie i gusta i przez tyle lat ile żyjesz, mógłbyś się już nauczyć, że trzeba je akceptować. Trolla robisz z siebie Ty pisząc takie bzdurne posty.

Napisał ktoś, kto chwilę wcześniej spłodził, co następuje:

"Kryjcie się niebieskolubni zaślepieni fanatycy! "

Śmiechu warte, jak 99% "krytyki" tego filmu. A to ponoć są ci "trzeźwo myślący".

Pisząc "Kryjcie się niebieskolubni zaślepieni fanatycy!" miałem raczej na myśli tych, którzy wywyższają ten film pod niebiosa i kochają się w Neytiri nie dostrzegając żadnych minusów.
Mi film się podobał, przyjemnie się go oglądało ale trzeźwo oceniam go na 6/7 bo wiem, że są filmy lepsze, które zasługują na dużo wyższe miejsce w rankingu niż Avatar.

Kogo to obchodzi? Przecież to "odmienna opinia".

i dobrze że idą na ten film ludzie trzeźwo myślący, zobaczą że my się nie zachwycamy samymi efektami, bo dla nas nie są najważniejsze.
http://wyborcza.pl/1,76842,7463393,_Avatar____ratowanie_mitu.html
film mistrz.

Podoba mi się stwierdzenie "polityczny pamflet".Normalnie Gombrowicz rlz. ;P

mapijet jestes jednym z najbardziej dziecinnych i niezbyt rozgarniętych wyrostków na tym forum. Domyślam się ze zdajesz maturę lub jesteś studentem, stąd ta twoja ignorancja i pseudo wiedza o kinie. daruj sobie, bo jak dla mnie to się ośmieszasz. mamm dosć ludzi twojego pokroju którzy wchodzą na takie fora by błysnąć swoją wiedzą yntelygenta, bo cś nauczyli w szkole pisać, ale twa wiedza na poziomie podstawówki.
skończ z tą nachalnością by zniechęcać ludzi do filmu. patrzeć już na to nie mogę i musiałem napisać.
Puknij się w czoło jeśli myślisz o jakiejś fali. Wiesz coś o socjologii? jest to niemożliwe że najpierw w jednym czasie poszli na film fanatycy a dopierro potem trzeźwo myślący. Ty na pewno się do nich nie zaliczasz, bo jesteś subiektywnie nastawionyt do filmu. Skończ swoją dziecinną krucjatę yntelygencie bo ludzi już powoli denerwujesz. inaczej bym nawet tego nie zaczynał pisać.

"mapijet jestes jednym z najbardziej dziecinnych i niezbyt rozgarniętych wyrostków na tym forum." - po pierwsze nie obrażajmy się nawzajem.

"Skończ z tą nachalnością by zniechęcać ludzi do filmu." - to ciekawe. Na tym forum jest zdecydowanie więcej ludzi, którzy nachalnie próbują przekonać innych, że ten film jest świetny, nawet wtedy kiedy ci pierwsi podają logiczne argumenty dlaczego taki nie jest.

Pomijam już fakt, iż wielokrotnie pisałem, że ten film oceniając subiektywnie mi się podobał. Jednak spoglądając obiektywnie, biorąc pod uwagę to co już w życiu widziałem wystawiam mu ocenę 6/7 na 10, bo zwyczajnie na tle innych produkcji na 10 nie zasługuje.

Co do "fali". Zastanów się czy mogłem pisać to w sensie dosłownym?

Na koniec: nie celuję moją krytyką w ludzi, którym ten film się podobał bo sam do nich należę, chciałbym tylko żeby opamiętali się wszyscy zaślepieni fanatycy tej produkcji i spojrzeli na nią trochę bardziej krytycznie, a nie usprawiedliwiali wszystkie niedociągnięcia "inną fizjologią na'vi" lub "innymi warunkami panującymi na Pandorze" bo takie niestey najczęściej pojawiają się argumenty w dyskusjach o dziurach w scenariuszu.

Jak ktoś nie dojrzał do tego ze kino nie musi być ambitne, są różne gatunki to i chamburger będzie dla niego kiszką, pewnie ziemiaczaną.

Jak ktoś nie dojrzał do tego ze kino nie musi być ambitne, są różne gatunki to i chamburger będzie dla niego kiszką, pewnie ziemiaczaną.

Głupawa historyjka.? Raczej nieee.;p
Akcja filmu ciekawa, pociągająca. Fajne zestawienie dobra ze złem. Niby zwyczajne, ale nie. Lekki paradoks.
Drogi założycielu, chyba nie widziałeś na oczy dobrego science-fiction, bo mnie powaliło z nóg. Dosłownie.^^

Zgadzam się na 100%, że "Avatar" to bzdety i totalna kiszka. Dziecinada i komiksowo-westernowa historyjka w kosmicznym sosie. Całość- wywołuje mdłości.

Tak, a ty jesteś bardzo poważny bo masz pewnie 19 lat lub nieco więcej/mniej i nie oglądasz bajek. Mniejsza z tym ze wielu krytyków o wiele starszych potrafi podejść do tego filmu jak zasługuje i go docenić.

Mniejsza z tym, że np. ja wolę wierzyć własnym gustom a nie podążać ślepo za krytykami. Mam piszczeć z zachwytu tylko dlatego, że np. Pan Sobolewski z Gazety Wyborczej napisał, że dla niego Avatar to udana próba zbudowania współczesnego mitu? Niestety nie mam zamiaru. Jeśli dla niego film to arcydzieło to szanuję jego zdanie, ale moje jest inne. Gwoli ścisłości ja mam 21 lat, nie czuję się dorosły, często oglądam bajki i jestem wielkim fanem literatury fantastycznej a jednak ten film wydał mi się tylko dobry.

Nie piszczeć z zachwytu ale nie zniechęcac ludzi!

Ty zachęcasz - ja zniechęcam (nawet nie do końca - piszę po raz 10, że film mi się podobał ale nie osiagam przy nim wielokrotnego orgazmu jak niektórzy tutaj obecni). Myślę, że tego forum nie czytają ubezwłasnowolnione zombie i każdy potrafi wyrobić sobie własną opinię mimo tego co piszą inni. A może tak nie jest?