nie bylo jeszcze Cinema City,a ty jeszcze wtedy lales w pieluchy,. jak ja ogladalem filmy w IMAX.Swiat jest wiekszy niz twoja wiocha w ktorej mieszkasz. smarkaty ignorancie..

o widze ze jestes z rumunii wiec jak ja dawalem w pieluchy to ty juz imaxa tworzyles na ekhmm rumunskiej ziemi... dobry jestes ale nadal malo wiesz :***

Był ktoś w Warszawie na Avatarze? Jestem ciekaw jak tam wychodzi z jakością, bo jak widać IMAX IMAXowi nie równy, a do stolicy mam najbliżej ze wszystkich możliwych.
I czy opłaca się jechać 120 km, żeby toto zobaczyć?

Warszawski IMAX zawiódł przede wszystkim w kwestii napisów. Miałem też
wrażenie, że obraz był obcięty po bokach. Na zwiastunach było widać więcej.
:> Napisy to kompletne dno. Ciężko się je czyta, przestrzennie są w bardzo
niekorzystnym położeniu i psują efekt. Ponadto dochodzą napisy angielskie,
których w ogóle nie powinno być. Porażka!

Podobno w kinach cyfrowych problemu z napisami nie ma...

JA wczoraj bylem na seansie w IMAX w Katowicach i musze powiedziec ze film bardzo mi sie podobał ale drażnily mnie nie tyle rozmycia ktorych bylo pelno ale wlasnie ghosting. Byc moze siedzialem w zlym miejscu (10 rzad i miejsca lekko z boku) ale jakos zachwycony nie jestem tym obrazem.

Film obejrzałem w Imax Warszawa. Chciałem być pewny co do jakości obrazu i dźwięku oraz samego efektu 3D.

Jednakże mam pewien nie dosyt typowych "scen 3D"...czyli wrażenia obiektów na wyciągniecie ręki....Ile jest ich tak na prawdę w Avatarze ??? głębia obrazu była obecna ale typowych scen gdzie jakiś przedmiot o mało co nie urwie nam głowy nie wyłapałem :(( a może Imax Imaxowi nie równy?????

Co do dźwięku zapewniam, że nigdy tak przestrzennego dźwięku nie doświadczyły moje uszy w żadnym innym kinie ;P Helios, CC, w Imax nawet przelatującą mini meduzę:)) dało sie usłyszeć

Czy Imax w poznaniu bedzie lepszy niz multikino w szczecinie? W szczecinie jest najprawdopodobniej Dolby 3D i duzy ekran jak na moj gust (zaleznie od sali, ja bylem w sali 7 ktora jest spora). Bylem w multi i wydalo mi sie ze kolory jakos slabo nasycone, efekty 3D ok, nie bolaly oczy. Zobacze roznice na plus do poznania? Warto jechac 240km?

myślę że rzeczywiście warto :)

Ten film tylko i wyłącznie w IMAXie. Ale z góry radzę się nastawić na słuchanie, bo napisy to porażka. Tak jak już ktoś wcześniej pisał, to nie rozmazanie tylko głębia ostrości, a brak "rzeczy wychodzących z ekrenu" dowodzi tylko, że Cameron zrobił film z głową i zadbał o całą produkcję. Jeśli to się przyjmie to może skończą z tandetnym efektem z kartek świątecznych i sporadycznym pluciem na widza. Tak jak to określiła koleżanka, ten film jest wklęsły, a nie wypukły i na tym polega cała magia. Cała wycieczka do Krakowa kosztowała mnie 100zł (wypad dwuosobowy), a jetem skłonny wydać jeszcze raz tą sumę żeby zobaczyć TEN film w IMAXie.