Czy ktoś może mi to wytłumaczyć? Słyszałem, że był ponoć długo w kinach wyświetlany, ale jak porównam sobie zabiegi marketingowe Gwiezdnych Wojen VII i wszechobecnej reklamy, to o Avatarze w ogóle się nie mówiło...Co mogło przyciągnąć do kin tyle ludzi? Fani Camerona? Fanów Star Wars i ich pokoleń nic nie doścignie...Skąd taki rekordowy wynik?