Avatar zarobił ponad 11 baniek w USA w ten poniedziałek. Dwa razy tyle co w zeszły. Zdobyte nagrody zaczynają działać. Po nominacjach do Oskarów będzie jeszcze lepiej.
Ten poniedziałek to ważne święto dla Amerykańców, mieli teraz 4-dniowy weekend. Wzrost względem poprzedniego poniedziałku był oczywisty, niezależnie od nagród.
Skutek jest taki, że wielcy krytycy avatara nie mogą się podpierać krytykami, muszą teraz krytykować avatara i krytyków, a szarych mas bez zrozumienia prawdziwej sztuki filmowej ciągle przybywa ;)
Po rozdaniu Oscarów i jak film i jego uniwersum staną się kultowe to może to może znawcom w końcu zabraknie "argumentów". Kto wie. Z całym światem nie wygrają...
Zauważyliście że od kiedy od paru dni na wierzchu są przeważnie te pseudo-krytykanckie tematy to ludzie boją się zakładać nowe tematy że film się im podobał? To potwierdza regułę że mniejszość boi się odzywać gdy robi to tylko większość a tym samym podkreślają niską wartość filmu na tym serwisie w przeciwieństwie do IMDB, Kinomaniaka, Filmu, opnii Spielberga itp.
To jest podobna sytuacja jak z TDK. Film dostawał prestiżowe nagrody, dużo zarabiał, a niektórzy "wielcy krytycy" i tak wiedzieli swoje. Chociaż TDK nie dostał złotego globa za najlepszy film i reżyserię, ale np. na IMDB wciąż jest na 9. miejscu, więc wydaje mi się, że to porównanie jest na miejscu.
To imo nie strach, po prostu normalnym ludziom już się odechciewa dyskutować z idiotami, podobnie jak piać w kółko z zachwytu. Oczywiście tematy krytyczne są OK, mówimy tylko o wiadomo jakich.