Avatar
2009
powrót do forum filmu Avatar 
użytkownik usunięty
Cały stworzony świat i efekty oczywiście rewelacyjne, dodatkowo robią wrażenie jak się ogląda w kinie w 3D. Od tej strony film zasługuje na największe pochwały i zachwyty. Jednak poza oprawą wizualną proponuje on fabułę prostą jak budowa cepa, do bólu schematyczną, bez żadnych niespodziewanych zwrotów akcji.
Film trwa prawie 3 godz. wiec jak już się napatrzymy na efekty,zaczyna pomału nudzić zwłaszcza, że bardzo łatwo przewidzieć co stanie się za chwile i jak skończy się cała historia.
Ten film ogląda się przecież wyłącznie dla efektów. To nie jest "Lot nad kukułczym gniazdem" albo "Łowca Jeleni" żeby zachwycać się fabułą, grą aktorską, szukać metafor, odniesień. Film od początku wcale nie pretendował do miana ambitnego kina. Tutaj fabuła ma Ci nie przeszkadzać w delektowaniu się efektami specjalnymi, które miażdżą i wbijają w fotel niemal przez cały film. Trzeba podchodzić do każdego filmu relatywnie, nie ma uniwersalnych wymagań i kryteriów dla każdego gatunku. Inaczej podchodzi się do horroru, thrillera psychologicznego, inaczej do familijnej przygody, kreskówki, odmóżdżającej komedii itd. Od Avatara nie ma co wymagać polotu bo nie takie było zamierzenie. (To tak jakby narzekać na dialogi w filmie porno, albo na to, że w filmach GORE jest za dużo krwi.) Celem Avatara było przyćmić efektami wszystko co do tej pory widzieliśmy w kinie i wg mnie w 100% się to udało.