Oglądam na Polsacie i film strasznie ciężko mi się ogląda. Wszystko jest tak sztuczne i irytująco
baśniowe, świecące. Chwilami odnoszę wrażenie, że to animacja komputerowa jak jakiś Shrek czy
tym podobne produkcje.
Avatar w kinie a Avatar na polsacie to dwa różne filmy. Więc nie warto go oglądać w tv.
Wiem, widziałem go w kinie, dlatego napisałem, że ten film traci swe główne (jedyne) zalety podczas emisji w telewizji.
dokładnie, polsat trochę to zmaścił... jeszcze te pół godziny reklam.. Byłam w kinie i film był o niebo lepszy.
Racja, trochę to jak gra wygląda ale mnie się podoba. To typowy film pod 3D (chyba jedyny gdzie 3d w naprawdę ma sens). Oglądając go w tv sporo tracimy niestety. No ale lepszy rydz niż nic.
Film, w którym efekty specjalne wgniatają w fotel i są właściwie jego siłą napędową jest pokazywany na Polsacie HD w upscallu. Ktoś tu na łeb upadł i to z dużej wysokości...
oglądam sobie właśnie na polsacie wyjątkowo długi blok reklamowy przerywany co chwila jakimś filmem z niebieskimi ludzikami, jakiś avatar, co to jest?
nie no fajne to było aż się wzruszyłem:) chciałbym być se takim avatarem, bzykać córkę szefa wioski i latać dinozaurem:)
jak nie bzykal jak dosiadła go w lesie a potem nie zaprzeczyła gdy stara zapytała czy z nim współżyla.
nie no, moim zdaniem efekty specjalne super, ale fabuła, a przede wszystkim scenariusz mają wiele do życzenia. Nie wiem, nie podobał mi się za bardzo ten film, po takich zapowiedziach, nagrodach itd. spodziewałem się czegoś lepszego...
Film mi się podobał - nie był zły. Niestety nie obejrzę w 3D bo widzę tylko na jedno oko.