z planety Pandora, wiadomo kim była Pandora w mitologii greckiej, a jeżeli nie, to chyba
wszyscy słyszeli o szczelnie zamkniętej beczułce, którą to z ciekawości otworzyła wraz z
niejakim Epimeteuszem, którego nieopacznie poślubiła. Po otwarciu tej beczułki, uwolnione
zostały wszystkie potwory i zamieszkały na planecie Pandora, gdzie rządziły sobie niebieskie
koty. Na tej planecie kosmonauci z planety Ziemia odkryli minerał, który był lżejszy od
powietrza, a którego kilogram kosztował kilka milionów zielonych, więc ziemskie korporacje
osiedliły się na Pandorze zamieniając jej dziewicze lasy w kopalnie odkrywkowe, bo jak
należało rozumieć, te minerały lżejsze od powietrza były ukryte głęboko w ziemi. I jak to zwykle
ziemianie pochodzenia amerykańskiego narobili tam gnoju, że hej. Ale dzięki jednemu
marines, który zamienił się w niebieskiego kota, ziemianie wrócili po krwawej jatce, tam, gdzie
było ich miejsce, czyli do ziemianek. Od strony wizualnej film normalnie dech zapiera, ale
fabuła pożal się Boże. 6 za piękne krajobrazy.